O wyjątkowej akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia” pisaliśmy na naszych łamach wielokrotnie. W lipcu grupa wolontariuszy z ZSOiZ – po raz kolejny – wyjechała na Ukrainę w celu uporządkowania cmentarza w Sieniawie koło Zbaraża. Uczniowie szkoły ponownie ratowali polskie nekropolie na kresach.
W tegoroczną akcję włączyło się 10 osób związanych z Bolesławcem: dwie nauczycielki (Barbara Smoleńska z Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych, Barbara Sykulska z II LO), cztery uczennice (trzy z ZSOiZ: Ewelina Bochenek, Ewelina Woźniak i Wioleta Nizioł oraz Aleksandra Siembida z II LO), absolwent ZSOiZ Edwin Żygadło, dwóch kierowców (Wiesław Lasota, Volodymyr Zamoroka) oraz redaktor telewizji Azart-Sat Bogdan Mazurkiewicz. Wolontariusze mieszkali u ukraińskich rodzin, które ugościły ich wręcz po królewsku. – Czułam się tam jak w domu – mówiła nam pod koniec lipca Wioleta Nizioł.
Na początku grudnia Ukrainki udały się do Polski z rewizytą. – Jestem bardzo szczęśliwa, że udało nam się zorganizować przyjazd gości z Sieniawy, miejscowości, której cmentarzem się opiekujemy – mówi Barbara Smoleńska. – To forma podziękowania za to, że latem tak mile nas przyjęto. Zarówno ja, jak i uczniowie czuliśmy się fantastycznie.
W Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych gościła szóstka uczennic ze Szkoły Podstawowej w Sieniawie (Hanna Lipka, Viktoria Smolnicka, Irina Pohrebecka, Mariia Bodnar, Uliana Hrohola, Mariia Patronyk), a także dyrektorka placówki Luba Kaczałowska i nauczycielka języka ukraińskiego Marjanna Terebecka.
Delegacja z Ukrainy miała okazję zwiedzić Bolesławiec i okolice, odwiedzić Fabrykę Naczyń Kamionkowych „Manufaktura”, spotkać się z samorządowcami, a także popływać w Bolesławieckim Parku Wodnym „Orka”. – Wszędzie, gdzie się ta grupa pojawiała, spotykała się z bardzo miłym przyjęciem. Nie było dnia, żeby ktoś nie zaproponował jakiejś pomocy, co świadczy o dużej sympatii Polaków do narodu ukraińskiego – zaznacza Barbara Smoleńska, koordynatorka przedsięwzięcia.
Uczennice z Sieniawy w strojach ludowych zaprezentowały młodzieży z ZSOiZ program artystyczny. Nie zabrakło ukraińskich pieśni i wierszy. – Jesteśmy bardzo zadowolone, że miałyśmy możliwość przyjazdu do Polski, do Bolesławca – podkreśla Luba Kaczałowska. –Dziękujemy pani dyrektor Laurze Słockiej-Przydróżnej oraz pani Barbarze Smoleńskiej za zaproszenie. Cieszymy się, że możemy wspólnie pracować w ramach projektu „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia” – dodaje. – Mieszkamy u polskich rodzin, uczymy się od nich języka polskiego, a one od nas ukraińskiego – dopowiada Hanna Lipka.
– W czasie tych spotkań nawiązało się wiele przyjaźni i upadło wiele stereotypów – podsumowuje Barbara Smoleńska. – Ta akcja jednoczy i ludzi, i narody.
Do tematu wrócimy.
(informacja: ii)