Bolesławiec jest za drogi

skwer rynek bazylika
fot. istotne.pl Mieszkańcy uważają, że miasto ceramiki jest dla nich za drogie. Choć Bolesławiec nie należy do metropolii, to koszty życia mogą zaskakiwać – i to niekoniecznie pozytywnie.
istotne.pl 1 bolesławiec, ceny

Reklama

Na forum dyskusyjnym istotne.pl pojawił się gorzki głos naszej czytelniczki. Adela, mieszkanka Bolesławca od urodzenia, nie kryje rozczarowania:

Moja znajoma z Poznania zauważyła, że nasze małe miasto jest strasznie drogie, jeżeli chodzi o ceny mieszkań, ceny paliw i ceny innych usług. Stwierdziła, że w tak małym mieście, które nie jest atrakcją turystyczną, coś nie gra.

Z pozoru spokojne, powiatowe miasto, jakim jest Bolesławiec, nie powinno zaskakiwać wysokimi kosztami utrzymania. Tymczasem – jak wskazują mieszkańcy – ceny mieszkań czy wynajmu coraz częściej dorównują tym z dużych aglomeracji.

– Dotarło do mnie, że wynajmuję kawalerkę za 2 tysiące, i za tyle to można w takim dużym mieście, jak Poznań – dodaje Adela.

Czy Bolesławiec jest zbyt drogim miastem do życia?
Tak jest zbyt drogi
95.70 % głosów: 1158
Nie, życie tu jest tanie
1.57 % głosów: 19
Jest w sam raz
1.49 % głosów: 18
Nie wiem
1.24 % głosów: 15

Ceny z kosmosu?

Według portali ogłoszeniowych średnia cena wynajmu kawalerki w Bolesławcu sięga dziś 1800–2200 zł. Dla porównania – w Poznaniu czy Wrocławiu możliwe jest znalezienie podobnego lokum w tej samej lub niższej cenie, często z lepszym standardem i lokalizacją.

Nie tylko rynek nieruchomości daje się mieszkańcom we znaki. Mieszkańcy oburzeni są wysokimi cenami paliwa na lokalnych stacjach i coraz częściej decydują się na tankowanie poza jego granicami. Jak wskazują dane, niższe ceny można znaleźć w pobliskich miejscowościach, takich jak Jelenia Góra, Legnica, Lubin, Wrocław, a także w powiatach lubańskim, lwóweckim, zgorzeleckim oraz w województwie lubuskim. Wściekli mieszkańcy zorganizowali nawet protest w internecie pod hasłem #NieTankujęW Bolesławcu.

To nie wszystko. Drożyzna jest w sklepach  budowlanych, bardzo drogie są usługi fryzjerskie, kosmetyczne, nie wspominając o cenach z kosmosu w lokalnych restauracjach.

Dlaczego w Bolesławcu jest tak drogo?

Przyczyn może być kilka:

  • Ograniczona podaż mieszkań – w mniejszych miastach oferta wynajmu jest znacznie uboższa niż w metropoliach, co pozwala właścicielom dyktować wysokie ceny.
  • Brak konkurencji – mniej firm oznacza mniejszy wybór dla konsumenta i większą swobodę w ustalaniu stawek.
  • Bliskość autostrady i Niemiec – niektóre ceny mogą być „podbijane” przez popyt ze strony osób pracujących za granicą lub przejezdnych.
  • Efekt zamkniętego rynku – mieszkańcy długo akceptowali rosnące ceny, więc nikt nie miał motywacji, by je obniżać.

Czy coś się zmieni?

Rosnąca świadomość mieszkańców może być pierwszym krokiem do zmian. Głośne sygnały, takie jak wypowiedź Adeli, pokazują, że bolesławianie zaczynają porównywać swoje miasto z innymi i zauważają niepokojące różnice. Być może to czas, by lokalne władze i przedsiębiorcy zastanowili się, jak zatrzymać ten trend – zanim kolejni mieszkańcy zdecydują się na wyjazd do „tańszych” miast. W sondzie pytamy jakie jest wasze zdanie.

Reklama