Parafianie podpisali skargę na księdza. Znamy jej treść

ksiądz koloratka
fot. Istotne.pl W Węglińcu parafianie podpisali się pod skargą na księdza Andrzeja Jarosiewicza. Kuria nie komentuje otrzymanego listu od wiernych. I nie odpowiada na list.
istotne.pl 86 andrzej jarosiewicz, węgliniec, biskup

Reklama

W maju 2025 roku do Kurii Legnickiej wpłynęła skarga na byłego proboszcza z Bolesławca, którego biskup przeniósł do Węglińca pod koniec 2023 roku.

– Napisaliśmy ją i podpisało ją ponad stu mieszkańców i mieszkanek Węglińca – mówi pomysłodawca i organizator podpisywania listu do Kurii. – Przekazałem go osobiście na ręce duchownych w Kurii – potwierdza organizator.

Rzecznik Kurii w Legnicy nie był zadowolony z naszego pytania o list, który napisali wierni z parafii, w której było dotychczas bardzo dużo powołań i wydawałoby się, że biskup Andrzej Siemieniewski powinien szczególnie dbać o jej dobrostan. Autor listu również nie otrzymał odpowiedzi, choć wciąż na nią liczy, wierząc w zapewnienia biskupa, że sprawą się zajmie.

– Uprzejmie informuję, że sprawy korespondencji urzędowej możemy omawiać tylko z autorami tejże korespondencji –  odpowiada ks. Waldemar Wesołowski.

Ks. Andrzej Jarosiewicz w 2023 roku zapewniał, że do decyzji o rezygnacji z funkcji szefa Bazyliki Maryjnej w Bolesławcu dojrzewał kilka miesięcy, że się wypalił, a w podjęciu decyzji pomogły mu rekolekcje z jego kolegami kursowymi w jednym z klasztorów dolnośląskich. Tak się jednak złożyło, że jego odejście zbiegło się z czasem, w którym powstawał film istotne.pl pod tytułem „Kim jest Adrian?” o relacji proboszcza z młodszym od niego o prawie 30 lat celebrytą z Top Model.

Wierzący mieszkańcy Węglińca nie byli zadowoleni z tej zmiany narzuconej im pod koniec 2023 roku przez biskupa Andrzeja Siemieniewskiego. Woleli poprzedniego proboszcza ks. Janusza Kozyrę. Podkreślali, że były proboszcz bardzo transparentnie podchodził do kwestii finansowych i rozliczał się z nich w jasny sposób, a opłaty za posługi sakramentalne były dostosowane do możliwości finansowych parafian.

Część ludzi była nawet z wizytą w Kurii, by zaprotestować i wyrazić swoją niezgodę na zmianę proboszcza, ale nikt ich zdania nie wziął pod uwagę. Parafianie stosowali różne formy oporu wobec narzuconego im duszpasterza, ale nikt w Kurii nadal ich nie słucha.

Ostatnią akcją mieszkańców Węglińca jest list, który 8 maja 2025 roku został przekazany biskupowi legnickiemu. List, jak pisaliśmy, również pozostał bez odpowiedzi.

Reklama