Mamy swoje typy, ale postanowiliśmy poprosić o opinię czytelników. Poniżej kilkanaście zdjęć z 2024 roku z opisem jakiego wydarzenia dotyczą. Wybierzcie to, które uznacie na najlepsze. Nie są to oczywiście zdjęcia na konkurs World Press Photo, ale mówią co nieco o naszym mieście.
Wybraliśmy zdarzenia sprzed wyborów samorządowych, kiedy to nasze znów szczęśliwie wybrane władze samorządowe hucznie otwierały wszystko, co zdążyło się wyremontować, jak Młodzieżowy Dom Kultury czy Muzeum Ceramiki, oraz sypało kasą na niszowe imprezy, jak ta pod znaną na całym świecie (oprócz naszego Bolesławca) nazwą „Zatargi z teatrem”. Od kasy zmieniały się sympatie i nastawienie największych opozycjonistów oraz rosła w siłę kultura miasta ceramiki.
Nie mogło zabraknąć wydarzeń związanych z bolesławieckimi duchownymi. W przygotowaniu zdjęcia o celebrycie wożącym się kościelną limuzyną pomogła nam sztuczna intligencja. W lipcu 2024 roku opublikowaliśmy drugi film o życiu duchownych, bogatszym niż życie przeciętnego parafianina: Co robią księża, gdy zdejmują sutannę? Film o ukrytych gejach w Diecezji Legnickiej. Czy was też zastanawia, co sobie tak kordialnie przekazują ks. Kusik i ks. Wolański podczas ceremonii Bożego Ciała?
Kolejne wydarzenie to Święto Ceramiki i Drugi Marsz Równości w Bolesławcu. Mina prezydenta, który widzi, jak nadciąga w jego stronę baner z napisem „Wszyscy jesteśmy z tej samej gliny”, jest bezcenna. Dyrektor Filipowicz zapraszający tęczową paradę pod scenę też robi wrażenie.
Czy ktoś z was wciąż jeszcze nuci hymn Bolesławca? Brzmiał jak połączenie dyrektywy unijnej z Bogurodzicą. Nikt nie nuci? Nie pamiętacie melodii i słów? Przypominamy wam hymn zdjęciem z kręcenia teledysku na dachu okrąglaka.
Były też inne wydarzenia. Tragiczne, jak wrześniowa powódź. Radosne, jak 32 edycja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Niepokojące, jak latanie nad miastem amerykańskich żołnierzy. Sentymentalne, jak zburzenie budynku Bolko w centrum miasta oraz zjawiskowe, jak szaro-beżowe niebo nad Bolesławcem, zasnute pyłem znad Sahary.
I wisienka na torcie zdjęć: nasz drogi kolega senior-dziennikarz z portalu, który wciąż dementuje, że ma niższą od nas oglądalność. Choć liczby nie kłamią i istotne.pl jest portalem numer 1 od wielu lat.