Ksiądz miał powiedzieć do parafianina: znajdź innego idiotę, który pochowa babcię!

Andrzej Jarosiewicz
fot. istotne.pl / SI O sprawie poinformowała WP. Chodzi o byłego proboszcza z Bazyliki Maryjnej w Bolesławcu księdza Andrzeja Jarosiewicza.
istotne.pl 86 andrzej jarosiewicz, węgliniec, kościół katolicki

Reklama

O wygórowanych stawkach za pogrzeb, jakie ustalił sobie ksiądz Jarosiewicz w Węglińcu, pisaliśmy jako pierwsi w listopadzie 2024 roku w artykule: Ks. Jarosiewicz ma cennik za posługi sakramentalne. Parafianie w Węglińcu: to bardzo dużo pieniędzy.

Do Wirtualnej Polski zwrócił się kolejny parafianin z historią, jaka spotkała go, kiedy chciał pochować babcię. Ksiądz Jarosiewicz nie przyjął od niego oferowanych 400 zł. Miał za to powiedzieć, jak relacjonuje na łamach wp.pl parafianin, żebym sobie znalazł "innego idiotę, który pochowa babcię" za tyle pieniędzy.

Ksiądz Jarosiewicz odpowiedział dziennikarzom WP, że pozwie parafian za zniesławienie, którzy o wszystkim opowiedzieli redakcji. I wyjaśnił, że cena, jakiej za pochówek zażądał (czyli 800 zł – red.), powinna pokryć koszty obsługi kościelnej, sprzętu, jaki biorą na cmentarz, oraz organizacji całego przedsięwzięcia.

Babcię parafianina pochował inny ksiądz z parafii w Lubaniu. Kuria dziennikarzom wp.pl odpowiedziała tak samo lakonicznie jak nam, że nie ma cennika za posługi kapłana.

Przypomnijmy, że zmianę proboszcza, jaką parafianom w Węglińcu narzucił pod koniec 2023 roku biskup Andrzej Siemieniewski, przyjęto w mieście niechętnie. Część parafian była nawet z wizytą w Kurii, by zaprotestować i wyrazić swoją niezgodę na zmianę proboszcza, ale nikt ich zdania nie wziął pod uwagę.

Piszemy o ks. Jarosiewiczu od 2023 roku

O byłym proboszczu Bazyliki Maryjnej w Bolesławcu było głośno od dawna. Miał opinię nieprzychylnego ludziom duchownego. W grudniu 2023 roku, na podstawie publicznie udostępnianych materiałów w mediach społecznościowych, powstał filmowy reportaż „Kim jest Adrian?”. Uważamy, że właśnie po to, by ten film zablokować i usunąć z internetu, ksiądz Andrzej Jarosiewicz i Adrian Drankowski pozwali redaktora istotne.pl w sądzie w Jeleniej Górze w osobnych pozwach. Później wytoczyli kolejne dwa procesy karne, ale tym razem w Bolesławcu. Sąd w Bolesławcu z uwagi na to, że oba pozwy były prawie identyczne, połączył sprawy. Teraz na ławie oskarżycieli zasiądą obok siebie ksiądz Andrzej Jarosiewicz i Adrian Drankowski.

Ksiądz Andrzej Jarosiewicz pozywa dziennikarzy za to, że opublikowali materiały, które – jego zdaniem – zniesławiają go i narażają na utratę zaufania. Chodzi o kilka tekstów i film, który dostępny był na YouTube. Decyzją sądu na razie film nie może być pokazywany, ale staramy się o to, by znów był publicznie dostępny.

Możesz nam pomóc w walce prawnej z księdzem oraz wesprzeć nas w pisaniu artykułów o biskupie legnickim i problemach wielu parafian z całej diecezji. Prosimy, wesprzyj nas dowolną kwotę. Oto adres, gdzie można dokonać wpłaty: zrzutka.pl/hb6dc7

Reklama