Pod koniec listopada informowaliśmy:
Prokuratura Rejonowa w Złotoryi wyjaśniała przyczyny usiłowania targnięcia się w (...) czwartek (21.11.2024 r.) na swoje życie przez 13-letniego podopiecznego Okręgowego Ośrodka Wychowawczego w Jerzmanicach-Zdroju. W czasie postępowania ustalono, że powodem decyzji małoletniego było znęcanie się nad nim tego dnia przez jednego z wychowawców. Okoliczności te potwierdziły nagrania z monitoringu. Mężczyzna w dniu 25.11.2024 r. został zatrzymany.
O tej sprawie mówiła cała Polska. 13-latek w stanie krytycznym trafił na OIOM w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Legnicy. Mało tego, po tomografii mózgu wydawało się, że zmiany będą już nieodwracalne.
Reklama
Chłopiec był utrzymywany w śpiączce, po 30 dniach został rozintubowany. Powoli zaczyna nawiązywać kontakt, potrafi np. na polecenie otworzyć oczy czy podać rękę.
Jak podkreślają pracownicy szpitala, to, że 13-letni Mateusz żyje, to sytuacja niezwykła. Duża w tym zasługa – paradoksalnie – wychowawców z podzłotoryjskiego ośrodka, którzy podjęli akcję reanimacyjną. I mimo że opieka nad nastolatkiem nadal jest całodobowa, legniccy medycy są pełni optymizmu.
Chłopiec jest półsierotą, matka zmarła, gdy był bardzo młody, ojciec zaś przebywa w zakładzie karnym i nie interesuje się losem syna
O szczegółach sprawy w materiale Zarzuty dla wychowawcy za brutalne znęcanie się nad 13-latkiem. Co ustaliła prokuratura?.