Co się działo na Komuny Paryskiej?

Budynek Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych
fot. istotne.pl Ulica Komuny Paryskiej to jedna z piękniejszych ulic Bolesławca. Jest tutaj najwięcej zabytkowych budowli w mieście.
istotne.pl 86 historia, ul. komuny paryskiej

Reklama

Dzielnica Południowa (kwartały ulic: Komuny Paryskiej, Wybickiego, Opitza, M. Brody) usytuowana w południowej części miasta to architektoniczna i urbanistyczna perełka z lat 70. XIX wieku. Ulica Komuny Paryskiej, niegdyś znana jako Löwenbergerstrasse (Lwówecka), od lat siedemdziesiątych XIX wieku do końca II wojny światowej stanowiła integralną część elitarnej dzielnicy Süd-End. 

Projekt urbanistyczny Süd-End nawiązywał do berlińskiego Westendu, co świadczy o ambicjach lokalnych architektów i inwestorów. Układ ulic, przecinających się pod kątem prostym, tworzył przejrzystą siatkę, sprzyjającą zarówno komunikacji, jak i stworzeniu harmonijnej przestrzeni mieszkalnej.

Działki o powierzchni kilkunastu arów, przewidziane dla zamożnych mieszkańców, były przeznaczone nie tylko na budowę domów, ale również na obszerne ogrody. Ta przestrzeń zielona stanowiła nieodłączny element wskazujący na prestiż dzielnicy. Wśród architektów, którzy stworzyli projekty willi, znajdowali się uznani twórcy, tacy jak R. Schiller, A. Gansel oraz Zschetzschingk. Ich wkład przyczynił się do powstania różnorodnych form architektonicznych, obejmujących style klasycystyczne, neorenesansowe, a także elementy włoskie, francuskie i szwajcarskie.

Dzisiejszy Zespół Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych im. H. Sucharskiego przy ul. Komuny paryskiej nr 6 to dwa wzniesione w stylu neogotyckim budynki wybudowane przez Gansela w 1844 r. W 1849 roku zostały wykupione przez miasto, by zorganizować w nich siedzibę sądu powiatowego. W 1931 r., po przeniesieniu siedziby sądu do gmachu przy ul. Sądowej, rozpoczęto trwające dwa lata prace dostosowujące budynek do potrzeb szkoły zawodowej przeniesionej z budynku klasztoru dominikanów. W 1945 roku miała tu pierwszą siedzibę szkoła Stefanii Tajcher – nauczycielki w pasiakach.

Oprócz bogato zdobionych willi w dzielnicy powstawały również obiekty użyteczności publicznej, co wzbogacało społeczny charakter tej części miasta. Dzielnica Południowa stała się miejscem nie tylko eleganckiego mieszkania, ale także życia towarzyskiego zamożnych mieszkańców, co dobitnie świadczy o jej wyjątkowym znaczeniu w kontekście rozwoju urbanistycznego XIX wieku.

Na przełomie XIX w i XX w. Hermann Winde miał na Löwenbergerstrasse pod numerem 2 sklep z artykułami różnymi, można było u niego kupić: tornistry szkolne, cygaretki i papierosy, zeszyty szkolne i inne materiały papiernicze. Pod numerem 24-26 swoją siedzibę miał Zimmermeister (stolarz) Andreas Gansel. Pod numerem 17 swoje najtańsze usługi renowacji i malowania powozów proponował Fredrich Kattner.

Ulica Lwówecka (Löwenbergerstraße) funkcjonowała pod ta nazwą do 1945 roku, w latach 1945-1946 nazwano ją Józefa Stalina, do 1951 roku gen. Władysława Sikorskiego. Potem przybrała nazwę upamiętniającą wielki komunistyczny zryw w Paryżu z 1871 roku.

Informacja od redakcji: dziennikarz bolecinfo Dariusz Gołębiewski wprowadza swoich czytelników w błąd, by zmotywować ich do wpłat, i podaje odbiegające od prawdy informacje, że na konkurencyjnym portalu (nie wymienia jego nazwy) ukazują się „anonimowe, nieautoryzowane streszczenia” jego historycznych elaboratów. Jak na takiego rzetelnego historyka, to raczej słabe są te domniemania bez podania faktów i źródeł, o które tak, zdawałoby się, dba on w swojej działalności. Nie wiemy, skąd pomysł, że o historii regionu może pisać tylko Dariusz Gołębiewski? To kolejna osoba, która wymyśliła sobie, że coś, co jest dobrem wspólnym, należy tylko do niej. Zachęcamy Dariusza Gołębiewskiego do szczerej rozmowy ze swoim pryncypałem Marcinem i kolegą z pracy Kazimierzem Marczewskimi, którzy bez żenady czerpią garściami z pracy naszej redakcji. W końcu naśladowanie jest najwyższą formą podziwu.

Reklama