Zaatakował mężczyznę saperką, groził, że zabije. Potem uciekł do lasu. Agresor ARESZTOWANY

Saperka
fot. KMP Wałbrzych Podejrzany może trafić za kraty na długie lata.
istotne.pl 183 policja, prokuratura, sąd

Reklama

Do zdarzenia doszło w święto Trzech Króli. Wałbrzyska policja otrzymała zgłoszenie o tym, że 54-letni mieszkaniec tego miasta został podczas spaceru z psem zaatakowany przez innego mężczyznę tzw. saperką. – Ostatecznie pokrzywdzonemu udało się uciec, ale z poważnymi obrażeniami twarzy trafił do szpitala – informuje asp. szt. Monika Kaleta z Sekcji Prasowej Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

I dodaje: – Podjęte przez policjantów – wspartych o funkcjonariuszy Straży Pożarnej z kamerą termowizyjną – szeroko zakrojone działania poszukiwawcze doprowadziły do zatrzymania podejrzanego 45-latka już po kilku godzinach.

Mężczyzna ukrywał się w lesie. Policjanci zabezpieczyli wspomnianą saperkę. Ustalili też, że w momencie zdarzenia sprawca groził pokrzywdzonemu pozbawieniem życia.

Rzeczniczka:

45-latek odpowie teraz za usiłowanie zabójstwa, które ostatecznie skutkowało naruszeniem czynności narządów ciała powyżej 7 dni, za co grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 10 lat.

Na wniosek policji i prokuratury sąd tymczasowo aresztował agresora na trzy miesiące.

Reklama