Leszek Socha, wiceprezes Stowarzyszenia Ve-to komentuje niepokoje społeczne w gminie Nowogrodziec oraz ferment, który wydaje się być udziałem wybranych w demokratycznych wyborach przedstawicieli mieszkańców gminy. Uważa, że na problemy gminy jest nadal prosty sposób: weryfikacja dotychczasowej finansowej i gospodarczej działalności władz.
– Szliśmy do wyborów z hasłem rozliczenia poprzedniej władzy – mówi Leszek Socha. – Brak audytów wyszedł już przy okazji spółki Hydro-Tech z Nowogrodźca, która wykazała ponad 1,1 mln zł straty w 2023 roku. Audyt wyjaśniłby skąd się ta strata wzięła. Pani burmistrz powiedziała jednak po objęciu stanowiska na jednym spotkaniu, że nie będzie robić audytów, bo nie chce obciążać budżetu gminy. W mojej ocenie, a jestem do niej przekonany na więcej niż tysiąc procent, audyty: konsekwentne, selektywne kontrole uspokoiłyby sytuację w radzie. Pracowałem w podobnej branży, przeprowadzałem kontrole w samorządach i wiem, jak się one kończyły. Audyty uspokoiłyby sytuację w radzie, bo radni w końcu zobaczyliby, na czym to wszystko polega. Nie mówię, że się nie orientują, ale przyjmując coś po kimś, trzeba zrobić remanent. I nie raz o tym mówiłem. I teraz czegoś nie rozumiem: jeżeli nie było pieniędzy na audyty, to na referendum, na potężną akcję referendalną już pieniądze się znajdą? – zastanawia się społecznik.
Socha, mówiąc o potencjale gminy Nowogrodziec, o zaangażowaniu mieszkańców, pyta, dlaczego remanent po byłym burmistrzu Relichu się nie odbył.
– Czy leci z nami pilot? – pyta Socha. – Czy ktoś w tej gminie myśli o mieszkańcach? Czy tylko będzie ich absorbować, dzielić, skłócać, atakować? Zawsze jest jakieś drugie dno. Być może audyty ujawniłyby coś, czego nie wiemy i z tego powodu nowa władza ich nie zrobiła? A takie zamieszanie jakie teraz panuje jest dobre, bo ludzie mają o czym mówić? Mnie osobiście się to nie podoba. Wiesza się na mnie psy, że nie podobał mi się Relich, a teraz Świder. Bo mnie się nie podoba, bo tak się nie robi. Nie po to wybieramy tych ludzi, żeby w ten sposób postępowali: dzielili mieszkańców i marnowali społeczne pieniądze – kończy swój komentarz Socha.