W sobotę, 8 marca, bolesławianie podejmowali przy Rajskiej lidera tabeli – GKS Cement Raciborowice. Spotkanie, rozgrywane w iście letniej pogodzie, określane jako hit kolejki, zgromadziło sporą liczbę kibiców.
Już w 4 minucie goście mogli objąć prowadzenie. W polu karnym BKS przewracany był Adrian Kulesza. Sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Karol Nikodem, ale bramkarz BKS – Tomek Hajduczek wyczuł intencje strzelającego i sparował piłkę na rzut rożny.
Przez pierwszy kwadrans goście oddali kilka strzałów na bramkę gospodarzy, ale nie były to jakieś groźne uderzenia. Bramkarz BKS, bez większych problemów, radził sobie z nimi. Co można napisać o pierwszej połowie? Nie była jakimś wielkim widowiskiem.
Reklama
Było dużo gry w środku pola, sporo walki o piłki, ale też dużo niedokładności i chaosu. Wartą odnotowania była sytuacja, w której znalazł się zawodnik gospodarzy – Paweł Złotorowicz. Niestety, piłkarz nie wykorzystał okazji, zbyt długo zwlekając z oddaniem strzału.
W drugiej części, w miarę upływu czasu, BKS coraz bardziej przeważał. Był częściej przy piłce niż rywale i stwarzał więcej sytuacji, które mogły zakończyć się golem. Ambicji i woli walki piłkarzom BKS odmówić nie można. Wyróżnić należy tu postawę przede wszystkim Filipa Zagórskiego, który dosłownie był wszędzie. Dwoił się i troił.
Reklama
Brakowało jednak wykończenia stwarzanych okazji. To, że mecz BKS – GKS będzie wzbudzał duże emocje, było wiadome od dawna. Za ich zbyt wyrazistą ekspresję czerwoną kartkę obejrzał kierownik drużyny z Raciborowic – Andrzej Socha.
Decydująca o losach spotkania okazała się 77 minuta. Wówczas do piłki z rzutu rożnego, wykonywanego przez Macieja Szewczyka, najwyżej wyskoczył Karol Borowski i ładnym strzałem głowę pokonał bramkarza gości.
Reklama
Jak się okazało był to jedyny gol tego spotkania, choć w samej końcówce meczu bardzo mało brakowało do podwyższenia prowadzenia. BKS pokonał GKS Cement Raciborowice 1:0 i w tabeli zmniejszył do niego stratę do 2 punktów.
Po porażce w Bolesławcu GKS Cement Raciborowice w czołówce tabeli klasy okręgowej panuje duży ścisk, a różnice punktowe są niewielkie. Gwarantuje to bardzo interesującą rywalizację w drodze do awansu do IV ligi.
Obronę rzutu karnego przez Tomka i zwycięski strzał Karola możecie obejrzeć w tym materiale wideo.