Przy tej ulicy, obok działek, jest miejsce, które wyglądem przypomina parking (choć nie ma tam wydzielonych miejsc do parkowania). Przy nim ustawiono dwa znaki B-36, czyli zakaz zatrzymywania się.
Dodatkowo pod znakami są tabliczki T-26, wskazujące, że zakaz zatrzymywania dotyczy całego wydzielonego miejsca.
Kierowcy stosując się do znaków nie zatrzymują się i nie parkują w tym miejscu. Samochody zostawiają na chodnikach obok. Jednak pytają w jakim celu to miejsce zostało wydzielone i objęte zakazem?
Zapytaliśmy o to urząd miasta. Oto odpowiedź rzeczniczki Agnieszki Gergont:
Reklama
Na wskazanym odcinku ul. Jagiellonów, z uwagi na jej nieprzelotowe zakończenie, został utworzony plac do zawracania pojazdów. Nie jest to parking. Dlatego obowiązuje tam zakaz parkowania. Zatoka do zawracania pozwala pojazdom bezpiecznie zawrócić, unikając cofania na drodze głównej, co zmniejsza ryzyko kolizji. Kierowcy nie muszą wycofywać na główną ulicę i szukać miejsca do zawrócenia, co jest szczególnie ważne na wąskich lub zatłoczonych ulicach.