Po naszym artykule: Były wice wójt Łuczkowski dostał posadę w spółce. Zmiany w Hydrotechu, Leszek Socha, społecznik i wiceprezes nowogrodzkiego Obywatelskiego Stowarzyszenie Inicjatyw Lokalnych VE-TO, postanowił dodać swój komentarz.
Spółka Hydro-Tech z Nowogrodźcu z o.o. powstała 6 stycznia 2000. Przedmiotem jej działalności jest pobór i uzdatnianie wody oraz jej rozprowadzanie, odprowadzanie i oczyszczanie ścieków. Od roku 2008 spółka produkuje i dystrybuuje ciepło. Właścicielem spółki jest Gmina i Miasto Nowogrodziec.
– W artykule jest mowa o ponad milionowej stracie i wzroście płac o 200 000 zł w 2023 roku – komentuje Leszek Socha. – Jaka jest na to odpowiedź włodarza? Antidotum miałaby być wymiana rady nadzorczej, ale zostawia się prezesa zarządu tego, za którego powstała strata. To o czym my mówimy? Prawdopodobnie o synekurze (dobrze płatne stanowisko niewymagające wielkiego wysiłku ani umiejętności – red) – dodaje wiceprezes VE-TO.
W swoim obszernym komentarzu Leszek Socha zajmuje się kwestią dbałości o kieszeń podatnika w gminie Nowogrodziec.
– I z czym to się wiąże dla mnie, zwykłego mieszkańca gminy Nowogrodziec? – kontynuuje Socha. – Nie dość, że już są opłaty komunalne drogie z racji tego, że to jest spółka prawa handlowego na mieniu komunalnym, to mamy też droższe usługi z uwagi na rozbudowaną administrację o zarząd i radę nadzorczą. Oni za darmo tam się nie zbierają co jakiś czas. Nie wiem, ile wynosi ich gaża, to już państwo się powinni zainteresować. Z czym to się wiąże dla nas mieszkańców? Ten milion złotych straty ktoś musi zapłacić. Zapłacimy to my. Zapłaci to wdowa, której nie będzie stać, by opłacić grób na cmentarzu komunalnym, bo mniej więcej to tak wygląda. Droższe mieszkania, droższe usługi komunalne, droższa woda, bo to jest wszystko pod zarządem spółki – wyjaśnia Socha.
W swoim komentarzu Leszek Socha apeluje też o audyt w urzędzie po byłym burmistrzu Robercie Relichu.
– Dlaczego tak nalegam i krytykuję to, że nowa burmistrzyni nie wykonała audytu? – pyta Socha. – Audyt to nic innego jak remanent, tak najprościej. Nowa sklepowa, jak przyjmuje sklep, to robi remanent, żeby nie przyjmować po poprzedniku zaległości, a jednocześnie, aby właściciel wiedział, jak jest prowadzony ten sklep. I tak samo tu: audyt nie jest dla satysfakcji burmistrzyni. Audyt jest dla społeczeństwa, żeby wiedzieć, jak zarządza się naszym mieniem i naszymi finansami. To nie jest żadna łaska, to nie jest żadne widzimisię, to jest obowiązek. Proszę bardzo, nie było audytu, jest strata, a w dokumentach spółki wszystko jest. Bez przeanalizowania tych dokumentów nie dowiemy się, z czego wyniknęła. Znam się na tym, ale nie jestem w stanie tego zrobić, bo nie mam mocy sprawczej. Natomiast pani burmistrz powinna jak najszybciej dowiedzieć się, z czego ta strata powstała. I pudrowanie tego nową radą nadzorczą nic nie da. Tę stratę będziemy musieli my pokryć z naszych kieszeni. I niejednego z nas nie będzie stać utrzymać przysłowiowego grobu. To się stało w gminie Nowogrodziec. I proponuje się temu przeciwstawić – kończy swój krytyczny komentarz Leszek Socha.