Kradli auta w Polsce, Niemczech i Austrii. Grupa przestępcza rozbita, aresztowano 7 osób

Części samochodowe
fot. KWP Wrocław Szefowi szajki grozić może kara nawet do piętnastu lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 policja, kradzież, paserstwo

Reklama

Funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, współpracując z policjantami z Austrii i Niemiec oraz Europolem, długie miesiące rozpracowywali zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się kradzieżami pojazdów, paserstwem części i podzespołów samochodowych oraz oszustwami asekuracyjnymi – podkreśla kom. Przemysław Ratajczyk z wrocławskiej KWP.

I dodaje: – Intensywna i wielogodzinna praca operacyjna oraz wykonanie szeregu czynności dochodzeniowo-śledczych zaowocowały zatrzymaniem 9 członków grupy, wśród których był także jej szef, a także zabezpieczeniem sprzętu służącego do kradzieży aut, kilkuset części samochodowych i kilkunastu pojazdów oraz ponad 100 tys. zł w gotówce.

W realizacji tej wielowątkowej i niezwykle złożonej sprawy – oprócz policjantów zajmujących się na co dzień zwalczaniem przestępczości samochodowej – uczestniczyli funkcjonariusze z niemal wszystkich wydziałów pionu kryminalnego dolnośląskiej komendy wojewódzkiej, a takż kryminalni z Jeleniej Góry oraz wrocławscy kontrterroryści. Rzecznik:

W toku prowadzonych działań mundurowi „odwiedzili” 16 lokalizacji na terenie Dolnego Śląska, gdzie podczas przeszukań pomieszczeń mieszkalnych i magazynowych zabezpieczyli m.in.: urządzenia służące do nieautoryzowanego otwierania i uruchamiania pojazdów tzw. walizki, pistolet gazowy, 21 sztuk tablic rejestracyjnych, gotówkę w kwocie ponad 100 tys. zł w rożnych walutach, blisko 200 części i podzespołów samochodowych.

Oraz uzupełnia:

Na policyjne parkingi depozytowe trafiło również 5 pojazdów, które brały udział w kolizjach drogowych mających na celu wyłudzenie pieniędzy z tytułu ubezpieczenia. Na poczet przyszłych kar funkcjonariusze zabezpieczyli ponadto 5 pojazdów marki Audi oraz Porsche o łącznej wartości ponad miliona złotych, a także 9 aut marki Mercedes Sprinter, którymi transportowane były części od skradzionych pojazdów.

Siedem z zatrzymanych osób dostało tymczasowy areszt. Członkom szajki grozi do 10 lat więzienia. Jej szef może trafić za kratki nawet na 15 lat.

Reklama