Liège to dzisiaj ponad półmilionowe miasto w Walonii (Belgia) i główne centrum gospodarcze i kulturowe regionu. W Liège działają odlewnie żelaza i stali, huty szkła, kopalnie węgla, fabryki zbrojeniowe i rafinerie miedzi.
Opactwo Mont-Cornillon znajduje się na wzgórzu na przedmieściach Liège zwanych Amercœur. Przy męskim i żeńskim klasztorze założonym w 1124 roku znajdował się też szpital dla kobiet, będący jednocześnie kolonią dla trędowatych.
Osierocona w wieku 5 lat
Julienne de Cornillon (1193-1258) zwana też Matką Julienne du Mont-Cornillon była zakonnicą augustiańską i przeoryszą klasztoru trędowatych.
Mała Julianna została sierotą w wieku pięciu lat. Po śmierci rodziców wraz z siostrą została oddana pod opiekę klasztoru w opactwie na wzgórzu Cornillon. Pod opieką Siostry Sapientii, Julianna i jej siostra Agnes otrzymały staranne wykształcenie. Dziewczynka okazała się pojętna i po pracy w oborze przy dojeniu krów dużo czytała i łatwo przyswajała wiedzę.
Jej biegłość w Piśmie Świętym, zarówno w języku francuskim, jak i łacińskim, umożliwiła jej zgłębianie dzieł Ojców Kościoła, takich jak św. Augustyn i św. Bernard. To św. Bernard i jego dzieła wywarły na dziewczynce największe wrażenie.
Przejrzała oszustów relikwii
W wieku 14 lat wstąpiła do zakonu. I zwróciła na siebie uwagę szczególnym przywiązaniem do Eucharystii. Współczesny Juliannie kardynał Jacques de Vitry o tego typu pobożności napisał:
Wśród świętych kobiet są takie, dla których Eucharystia jest nie tylko słodka dla serca, ale i słodka dla ust. Są też takie, które biegną na spotkanie Eucharystii i nie znajdują ani pokoju, ani odpoczynku, jeśli nie przyjmą komunii.
Jej biografowie podkreślają intelektualne zdolności Julianny. Dzięki inteligencji nie dała się bowiem nabrać oszustom, którzy namówili jej przyjaciela, by wybrał się do Ziemi Świętej. Celem miały być wyjątkowe relikwie: kolumna, przy której biczowany był Chrystus, i sam bicz, którym dokonano kaźni.
Reklama
Kiedy jej przyjaciel już planował kosztowną wyprawę, Julianna, podejrzewając oszustwo, odradziła mu wyjazd, a jej rada okazała się słuszna. Po czasie dowiedzieli się, że kolumna była zbyt duża, by ją zabrać do klasztoru, a bicz uznano za przedmiot bez wartości.
Zakazała zakonnicom kontaktów z mężczyznami
Po śmierci siostry Sapienti Julianna została wybrana na przeoryszę klasztoru, ale nie cieszyła się sympatią podwładnych. Wszystko z powodu przywiązania do życia w czystości.
Jej troska o zbawienie powierzonych jej sióstr doprowadziła ją do konfliktu z nimi. Poleciła kobietom, by zerwały wszelkie kontakty z mężczyznami, co nie wzbudziło ich zadowolenia. Początkowo delikatnie prosiła, ale gdy zakonnice zignorowały jej prośby, surowo je upomniała i przymusiła do posłuszeństwa. Siostry jawnie się przeciwko niej zbuntowały i robiły wszystko, z oszczerstwem włącznie, by Juliannę władzy pozdawać. Udało się jej zachować stanowisko tylko dzięki wsparciu przeora zakonu męskiego ojca Godfreya.
Jednak, gdy tylko jej patron zmarł, Julianna popadła w niełaskę. Zmarła w wieku 65 lat po latach biedy i tułaczki na wygnaniu żyjąc jak męczennica. Podobno kazała się zamurować w celi. Taka postawa zjednywała zwolenników jej świętości.
Jej kult został oficjalnie zaaprobowany przez papieża Klemensa VIII w roku 1599, co stanowiło istotny krok w uznaniu jej zasług dla Kościoła. Ostatecznym potwierdzeniem jej świętości była kanonizacja, której dokonał Pius w roku 1869, wynosząc Juliannę z Mont Cornillon na ołtarze jako świętą.
Widziała świetlistą tarczę z czarną plamą
Doświadczenia mistyczne Julianny rozpoczęły się w wieku szesnastu lat, w trakcie adoracji Najświętszego Sakramentu i rozważań nad fragmentem z Ewangelii Mateusza (Mt 28, 20). Zakonnica ujawniła jednak treść tych wizji dopiero w roku 1230 swojemu spowiednikowi.
W wizjach miała się jej objawiać świetlista tarcza przypominająca księżyc, lecz z ciemną plamą zakłócającą jej blask. Interpretowała te objawienia jako symbol Kościoła, którego doskonałość zaciemniał brak odrębnego święta ku czci Najświętszego Sakramentu.
Po dwudziestu latach jej wizje wyjawił kanonik kościoła św. Marcina w Liège, któremu Juliana również powierzyła tę informację. Relacja kanonika została przedstawiona komisji teologów, w skład której wchodzili m.in. archidiakon Jakub Pantaleone di Troyes (późniejszy Urban IV), który ustanowił święto Bożego Ciała dla całego Kościoła w 1264 roku.