Opłata za wózki dziecięce w autobusach budzi kontrowersje

Autobus miejski
fot. mzk.boleslawiec.pl Radni przyjęli uchwałę, która gwarantuje dzieciom do 4 roku życia bezpłatny przejazd miejskimi autobusami. Ta sama uchwała za przewóz wózka dziecięcego nakazuje zapłacić tyle, ile za bilet normalny. Radni od nas dowiedzieli się, co przegłosowali i że budzi to kontrowersje wśród mieszkańców.
istotne.pl 0 prawo, mzk bolesławiec, andrzej jagiera, sesja rm

Reklama

Na naszym forum Czytelnik podpisujący się nickiem Kto to uchwala napisał: „Niech nikogo nie zmyli przepis o bezpłatnych przejazdach dzieci do lat 4. W mieście Bolesławcu za przejazd dziecka w tym wieku należy uiścić opłatę w wysokości biletu normalnego”. I dodał: „Proponuję, aby uchwałą Rady Miasta zostały utworzone na przystankach autobusowych wózkownie. Przejazd maluchów stanie się na pewno niebezpieczny, ale wtedy w pełni w duchu prawa”.

O kontrowersyjny zapis zapytaliśmy radnych Rady Miasta. Poproszony o komentarz Hubert Prabucki z Ziemi Bolesławieckiej powiedział, że uchwała została przyjęta i że nie zamierza jej komentować. Leszek Chudzik z Bolesławca XXI po naszym telefonie skontaktował się z MZK. W spółce powiedziano mu, że prezes polecił, by kontrolerzy sprawdzali wiek dzieci w wózkach. Jeżeli maluch ma mniej niż 4 lata, kary za brak biletu na wózek nie będą naliczane.

„Jest to rzeczywiście pomyłka” stwierdził z rozmowie z nami Bogusław Nowak z PO. „Błędy się zdarzają, dobrze byłoby się nad tym błędem zastanowić” dodał. Podobnego zdania był Stanisław Andrusieczko z SLD: „Podejmując tę uchwałę, osobiście się nad tą kwestią nie zastanawiałem. Uważam, że jeśli dziecko ma zapewniony bezpłatny przewóz, to za wózek też nie powinno się płacić”. „Na najbliższej komisji Rady Miasta zapytamy pana prezesa MZK o uszczegółowienie zapisu paragrafu dotyczącego opłaty za wózki dziecięce i paragrafu dotyczącego zwolnienia z opłat za bilety dzieci do lat 4” zaznaczył Janusz Kozioł z Ziemi Bolesławieckiej.

Prezes MZK odpiera zarzuty

„Nie widzę żadnej niekonsekwencji, jedno drugiego nie wyklucza” powiedział portalowi IstotneInformacje.pl Andrzej Jagiera, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji. – „Nie ma tu ani krzty złośliwości”. Jak podkreślił, uchwała Rady Miasta jednoznacznie wymienia osoby uprawnione do bezpłatnych przejazdów. „Wózek nie jest osobą, wózek jest traktowany jako bagaż” dodał prezes.

Jagiera zaznaczył, że takie przepisy obowiązują od kilkunastu lat. Ulgę dla dzieci do lat 4 wprowadzili radni, choć nie byli do tego ustawowo zobowiązani. Jednocześnie prezes zaprzeczył, że wydał polecenie, by kontrolerzy nie naliczali kar za brak biletu na wózek. Dla rodziców, którzy często korzystają z komunikacji miejskiej, jest jednak wyjście. Jeśli wózek jest mały i zostanie złożony, nie będzie traktowany jako bagaż. „Duży wózek zabiera miejsce” tłumaczył prezes. – „Absurdem byłoby, gdyby ktoś wsiadał z nim do autobusu i nie płacił, a ktoś, kto będzie chciał zapłacić, nie wsiądzie”. I dodał, że te same argumenty przedstawi radnym, jeśli będą chcieli wnieść poprawkę do uchwały.

(informacja ii)

Reklama