Urządzał sobie libacje z kiełbaskami na… cmentarzu. Grożą mu dwa lata odsiadki

Podejrzany
fot. KPP Bolesławiec Mężczyzna dostał trzy zarzuty i trafił do policyjnej celi. Za swoje czyny odpowie przed sądem.
istotne.pl 183 alkohol, policja, cmentarz

Reklama

Oficer dyżurny lubińskiej komendy policji otrzymał informację od pracownika ochrony cmentarza komunalnego o mężczyźnie, który niewłaściwie zachowywał się na terenie nekropolii. Mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu:

Na interwencję policjant wysłał patrol prewencji. Funkcjonariusze we wskazanym przez pracowników ochrony miejscu zastali 24-letniego mężczyznę, który palił ognisko pomiędzy grobami, a także spożywał alkohol.

Mało tego, wyszło na jaw, że młody imprezowicz rozbił znicze i zniszczył wiązanki z kwiatami z jednego z nagrobków. Co więcej, 24-latek w czasie samotnej libacji leżał na czyimś grobie i rozrzucał po cmentarzu puste butelki po alkoholu i znicze.

Na tym jednak nie koniec. Ochlaptus nie dość, że rozpalił na terenie nekropolii ognisko, to jeszcze... piekł kiełbaski.

Ponadto ustalono, że opój dokuczał osobom, które przychodziły na cmentarz, aby odwiedzić swoich bliskich. I mimo że był przeganiany i upominany przez pracowników nekropolii, zawsze wracał w to samo miejsce.

24-latek ostatecznie trafił do policyjnej celi. Usłyszał trzy zarzuty. Grozi mu do dwóch lat odsiadki.

Reklama