Zdarzenie miało miejsce w środę, 15 grudnia, w godzinach wieczornych. Na jedną ze stacji paliw w Bolesławcu przyjechał autem 48-letni mieszkaniec powiatu bolesławieckiego. I podjeżdżając pod dystrybutor, zahaczył o stanowisko tankowania.
Mało tego, gdy poszedł zapłacić za paliwo, personel wyczuł odeń woń alkoholu. Na miejsce wezwano policję.
I rzeczywiście, 48-latek był pijany; miał ponad 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany. Teraz grozi mu do dwóch lat więzienia.