Już w pierwszych dniach ćwiczeń w Drawsku Pomorskim polskie i niemieckie pododdziały miały okazję przystąpić do wspólnych zajęć taktycznych i ogniowych. Jako że drawski poligon jest jednym z największych w Europie, a także posiada wiele rozwiniętych obiektów szkoleniowych, wojska mają możliwość wykorzystania na nim w pełni swojego potencjału.
Oprócz zajęć z taktyki, zgrywania pododdziałów czy obsługi sprzętu żołnierze zaczęli od strzelań z broni osobistej. Odbywały się one na dwóch graniczących ze sobą strzelnicach.
Kierownicy zajęć – zarówno sojusznicy z 41 Brygady Grenadierów Pancernych, jak i z 10 Brygady Kawalerii Pancernej – przeprowadzili serię ćwiczeń doskonalących, w trakcie których żołnierze prowadzili strzelania statyczne i dynamiczne z broni długiej. Były także strzelania zza osłony oraz do pojawiających się celów.
Punkty nauczania odgrywały również ważną rolę: żołnierze doskonalili umiejętności z pomocy medycznej na polu walki, łączności oraz przeszukiwania ludzi i pojazdów. Należy pamiętać, że pomimo różnic w rodzaju broni oraz sposobie przeprowadzania strzelań dla wszystkich żołnierzy warunki bezpieczeństwa były równie ważne.
Jak zapewniają sami żołnierze, intensywność oraz rodzaj trudności zadań będą rosły z każdym dniem. Po to, aby jak najlepiej sprawdzić poziom wyszkolenia oraz współdziałania w sojuszniczym gronie.