Kierował po narkotykach, rozwalił radiowóz. Jest areszt. WIDEO

Podejrzany
fot. KPP Bolesławiec Mieszkańcowi gminy Bolesławiec grozić może kara od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 policja, pościg

Reklama

Komenda Powiatowa Policji w Bolesławcu:

Policyjny patrol chciał dokonać kontroli kierowcy i pojazdu na jednej z ulic Bolesławca, ale kierujący zlekceważył sygnały świetlne i dźwiękowe, zaczął uciekać przed mundurowymi, wykonując niebezpieczne manewry i wymuszając na innych kierowcach gwałtowne reakcje, czym stworzył zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego.

Legniccy mundurowi pełniący służbę w Bolesławcu zatrzymali kierowcę po pościgu. Jak się okazało, 31-letni mieszkaniec gminy Bolesławiec uciekał, bo rok temu zatrzymano mu prawo jazdy (za kierowanie pod wpływem narkotyków). Co więcej, tego dnia ponownie prowadził pod wpływem środków odurzających.

– Kierowca, widząc, że już nie ma pola manewru, celowo doprowadził do kolizji z radiowozem, licząc, że w ten sposób odwróci uwagę mundurowych i ucieknie pieszo – relacjonuje asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu.

I dodaje:

Materiał dowodowy zebrany przez funkcjonariuszy bolesławieckiej jednostki Policji nie budził wątpliwości, że podejrzany stworzył bezpośredniego niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym.

Na wniosek prokuratury sąd tymczasowo aresztował 31-latka na trzy miesiące. Skrajnie nieodpowiedzialnemu mężczyźnie grozić może od sześciu miesięcy do ośmiu lat odsiadki.

O samym pościgu informowaliśmy w materiale: Rozwalony radiowóz po policyjnym pościgu.

Uszkodzony radiowózUszkodzony radiowózfot. czytelniczka
Radiowóz policyjnyRadiowóz policyjnyfot. czytelnik

Reklama