Komenda Powiatowa Policji w Bolesławcu:
Policyjny patrol chciał dokonać kontroli kierowcy i pojazdu na jednej z ulic Bolesławca, ale kierujący zlekceważył sygnały świetlne i dźwiękowe, zaczął uciekać przed mundurowymi, wykonując niebezpieczne manewry i wymuszając na innych kierowcach gwałtowne reakcje, czym stworzył zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego.
Legniccy mundurowi pełniący służbę w Bolesławcu zatrzymali kierowcę po pościgu. Jak się okazało, 31-letni mieszkaniec gminy Bolesławiec uciekał, bo rok temu zatrzymano mu prawo jazdy (za kierowanie pod wpływem narkotyków). Co więcej, tego dnia ponownie prowadził pod wpływem środków odurzających.
– Kierowca, widząc, że już nie ma pola manewru, celowo doprowadził do kolizji z radiowozem, licząc, że w ten sposób odwróci uwagę mundurowych i ucieknie pieszo – relacjonuje asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu.
I dodaje:
Materiał dowodowy zebrany przez funkcjonariuszy bolesławieckiej jednostki Policji nie budził wątpliwości, że podejrzany stworzył bezpośredniego niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym.
Na wniosek prokuratury sąd tymczasowo aresztował 31-latka na trzy miesiące. Skrajnie nieodpowiedzialnemu mężczyźnie grozić może od sześciu miesięcy do ośmiu lat odsiadki.
O samym pościgu informowaliśmy w materiale: Rozwalony radiowóz po policyjnym pościgu.