Czytelnik podesłał nam via Facebook fotki z takim oto komentarzem:
To zdjęcia z porannego spaceru w parku przy ul. Obrońców Helu. Murek ze zdjęcia to miejsce blisko boiska sportowego. Butelki i szkła wyzbierałem z trawy.
I dodał:
Ostatnio mój pies skaleczył łapkę, na szczęście niegroźnie.
O bałaganie, jaki imprezowicze zostawiają w różnych miejscach naszego powiatu, pisaliśmy na tych łamach wielokrotnie. Często też, gdy rzecz dotyczyła Miasta Ceramiki, prosiliśmy o komentarz w tej sprawie – albo straż miejską, albo Miejski Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Rozumiemy, że nie da się całkowicie wyeliminować tego problemu. Wiemy, że służby nie mogą dyżurować w jednym miejscu całą dobę.
Może warto więc PONOWNIE – z pewnością dość naiwnie – zaapelować do fanów spędzania czasu na świeżym powietrzu (i picia), żeby zabierali ze sobą swoje śmieci. Tym bardziej teraz, kiedy zbliża się wiosna i mieszkańcy powiatu z pewnością częściej będą wybierać się na spacery. I to nierzadko z małymi dziećmi. Oraz psami.
Apelujemy do odpowiedzialnych za ten bałagan o posprzątanie po sobie.