85-latka z Bolesławca oszukana metodą „na covid”. Straciła 10 tys. zł

Seniorka
fot. unsplash.com (Jeremy Wong) Przypomnijmy. Za oszustwo grozi kara od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 policja, oszustwo

Reklama

Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu otrzymali zgłoszenie o oszustwie na szkodę osoby starszej. Sprawcy wprowadzili pokrzywdzoną w błąd co do stanu zdrowia jej córki i wyłudzili ponad 10 tysięcy złotych na rzekome leczenie – informuje asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowy bolesławieckiej policji.

Z ustaleń mundurowych wynika, że do seniorki pod numer stacjonarny najpierw zadzwoniła osoba, która miała za zadanie zorientować się w sytuacji rodzinnej seniorki. Chwilę później bandyci sięgnęli po cięższy kaliber. Oszust, który zadzwonił do 85-letniej bolesławianki, podał się za pracownika szpitala, w którym rzekomo, i to w stanie ciężkim, miała przebywać córka pokrzywdzonej.

Mężczyzna dodał, że pilnie potrzebne są pieniądze na leczenie chorej, która zaraziła się covidem. I zaznaczył, że na początek wystarczy jakakolwiek kwota. Dzięki niej można będzie rozpocząć podawanie leku.

Rzeczniczka: – Mieszkanka Bolesławca przekazała, jaką kwotą dysponuje w domu. Następnie usłyszała instruktaż, żeby się z nikim nie kontaktowała telefonicznie, bo linia nie może być zajęta, aby mogła na bieżąco otrzymywać informacje o stanie córki.

Potem do mieszkania ofiary przyszedł mężczyzna, który odebrał ponad 10 tys. zł w gotówce. Seniorka po całym zdarzeniu zadzwoniła do wnuka. I wyszło na jaw, że nikt z rodziny nie wymaga kosztownego leczenia.

Przypomnijmy. Za oszustwo grozi kara od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.

Reklama