– Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu otrzymali zgłoszenie o oszustwie na szkodę osoby starszej. Sprawcy wprowadzili pokrzywdzoną w błąd co do stanu zdrowia jej córki i wyłudzili ponad 10 tysięcy złotych na rzekome leczenie – informuje asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowy bolesławieckiej policji.
Z ustaleń mundurowych wynika, że do seniorki pod numer stacjonarny najpierw zadzwoniła osoba, która miała za zadanie zorientować się w sytuacji rodzinnej seniorki. Chwilę później bandyci sięgnęli po cięższy kaliber. Oszust, który zadzwonił do 85-letniej bolesławianki, podał się za pracownika szpitala, w którym rzekomo, i to w stanie ciężkim, miała przebywać córka pokrzywdzonej.
Mężczyzna dodał, że pilnie potrzebne są pieniądze na leczenie chorej, która zaraziła się covidem. I zaznaczył, że na początek wystarczy jakakolwiek kwota. Dzięki niej można będzie rozpocząć podawanie leku.
Rzeczniczka: – Mieszkanka Bolesławca przekazała, jaką kwotą dysponuje w domu. Następnie usłyszała instruktaż, żeby się z nikim nie kontaktowała telefonicznie, bo linia nie może być zajęta, aby mogła na bieżąco otrzymywać informacje o stanie córki.
Potem do mieszkania ofiary przyszedł mężczyzna, który odebrał ponad 10 tys. zł w gotówce. Seniorka po całym zdarzeniu zadzwoniła do wnuka. I wyszło na jaw, że nikt z rodziny nie wymaga kosztownego leczenia.
Przypomnijmy. Za oszustwo grozi kara od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.