Pięciu ukraińskich abiturientów, którzy po 24 lutego przyjechali do naszego kraju, zdecydowało się podejść do egzaminu dojrzałości. Wszyscy są z tej samej szkoły, to jest II Liceum Ogólnokształcącego im. Janusza Korczaka w Bolesławcu.
– Do tej szkoły chodzę od 20 marca. To jest taka szansa, żeby dostać się na uniwersytet w Polsce. Najbardziej boję się, że nie do końca zrozumiem jakieś zadanie. Dużo materiału już znam, teraz tylko tłumacze to na język polski. Najlepiej czuję się w języku angielskim i matematyce. Rok uczyłem się języka polskiego, myślę, że coś wiem. Chciałbym zostać w Polsce, bo mam korzenie polskie. Tu jest moja mama i mój brat, który pracuje w szpitalu – mówi 17-letni Denis.
– 28 lutego przyjechałem do Polski. Dzięki maturze mam szansę dostać się na uniwersytet. W lipcu będę zdawać też ukraińską maturę. Teraz najbardziej boję się języka polskiego. Jeszcze nie wszystko rozumiem, trochę ciężko z tym. Czuję się przygotowany do angielskiego, matematyki i rozszerzonego ukraińskiego. Przy polskim trochę jest strach. Mam trochę wątpliwości. W przyszłości chciałbym się uczyć w szkole lotniczej – mówi 17-letni Nazar.
W Bolesławcu jest 5 z 42 uczniów w Polsce, którzy będą zdawać maturę. – Jest ich mało, bo jest duża bariera językowa. Przyjazd uczniów nastąpił niedawno, do szkoły zostali przyjęci w połowie marca. W ciągu miesiąca nie sposób opanować język polski. Moi uczniowie, to są uczniowie którzy uczyli się języka polskiego na Ukrainie. Rozmawiałem z moimi nauczycielami języka angielskiego i matematyki. Są oni pewni, że uczniowie z Ukrainy te przedmioty zdadzą – dodaje Mirosław Sakowski, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Bolesławcu.