Grudniowe obniżki cen paliw z 6 zł na 5,75 zł za litr związane z obniżeniem opłaty akcyzowej pozostały już tylko wspomnieniem. Na stacje paliw nałożono obowiązek informowania kierowców skąd się wzięły niższe ceny.
W nowym roku ceny paliw znowu zaczęły rosnąć. Litr benzyny 95 czy podstawowego oleju napędowego na bolesławieckich stacjach paliw ponownie kosztuje już niemal 6 zł za litr. W sobotę, 29 stycznia, na stacji Shell w Bolesławcu i benzyna 95 i olej napędowy kosztowały już 5,99 zł za litr. Za kilka groszy taniej paliwa te można było kupić na stacjach Lotos i PKN Orlen.
Dlaczego paliwo znowu podrożało?
Zapewne wpływ na to mają rosnące ceny ropy na giełdach światowych. Od 31 grudnia 2021 do 28 stycznia 2022 r. cena baryłki ropy podrożała o 11 dolarów. Podrożał także dolar. Waluta amerykańska, w piątek, 28 stycznia, była wyceniana na 4,11 zł. Jeszcze 12 stycznia kurs dolara wynosił 3,95 zł. To wszystko przekłada się na wzrost hurtowych cen paliw i ostatecznie na poziom cen na stacjach.
W lutym paliwo znowu czasowo potanieje
Stanie się tak po obniżce podatku VAT na paliwa, która ma nastąpić 1 lutego. Litr benzyny czy oleju napędowego powinien kosztować około 5,30 zł za litr.
Dlaczego od 1 lutego można spodziewać się niższych cen na stacjach paliw?
Jak czytamy w serwisie bankier.pl:
Tego dnia ma wejść w życie zapowiadana od kilku tygodni obniżka stawek VAT na żywność, paliwa i energię. Ustawa ta przewiduje obniżenie stawki VAT na paliwa z 23% do 8% na okres od 1 lutego do 31 lipca 2022 roku. Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek publicznie obiecał, że po redukcji opodatkowania ceny Pb95 i ON spadną w pobliże 5,20 zł/l.
To jednak może okazać się niewykonalne. Zakładając, że obecne stawki hurtowe utrzymają się bez zmian także w przyszłym tygodniu (co jest założeniem raczej mało prawdopodobnym), to średnia cena benzyny Pb95 może spaść do ok. 5,30-5,40 zł, w zależności od reakcji operatorów stacji. Ale już olej napędowy po obniżce VAT-u raczej nie będzie kosztował mniej niż 5,40-5,50 zł.
