Areszt dla złodzieja hondy, który uciekał przed policją. Miał prawie 3 promile!

Podejrzany
fot. KPP Bolesławiec Młodemu mężczyźnie grozić może teraz kara od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 policja, pościg

Reklama

– Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Kruszynie wspólnie z bolesławieckimi dzielnicowymi zatrzymali po pościgu mężczyznę, który kilkadziesiąt minut wcześniej dokonał kradzieży pojazdu. Sprawca miał prawie 3 promile alkoholu w swoim organizmie i posiadał aktywny sądowy zakaz kierowania pojazdami – informuje asp. szt. Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu. – 39-latek wykorzystał fakt pozostawienia przez pokrzywdzonego samochodu z kluczykami w stacyjce przed sklepem na terenie gminy Nowogrodziec. Kiedy dyżurny otrzymał informację o kradzieży, natychmiast wysłał policjantów w celu sprawdzenia pobliskiego terenu.

Skradziony pojazd mundurowi zauważyli na drodze wjazdowej do Bolesławca. Kierowca, zignorowawszy sygnały dźwiękowe i świetle wydawane przez funkcjonariuszy, rozpoczął ucieczkę, łamiąc przy tym szereg przepisów drogowych. Mężczyzna zjeżdżał na przeciwny pas ruchu zmuszając innych kierujących do gwałtownych manewrów, wymuszał pierwszeństwo przejazdu, a nawet wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Policjanci zajechali uciekinierowi drogę i zatrzymali go.

Rzeczniczka:

39-latek, znajdując się w stanie nietrzeźwości [prawie 3 promile – przyp. istotne.pl], swoim zachowaniem sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo w ruchu lądowym. Mężczyzna był już wcześniej karany za kradzieże i jazdę w stanie nietrzeźwości.

Mieszkaniec Wielkopolski, który czasowo przebywał na Dolnym Śląsku, został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Teraz grozi mu kara od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat odsiadki.

Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło w środę, 20 października, przed godziną 13.00. Kilka radiowozów ścigało mężczyznę uciekającego pojazdem marki Honda Civic. Mężczyzna został zatrzymany na wysokości ulicy Grunwaldzkiej w Bolesławcu.

TBB o zdarzeniu

Reklama