Jest już drogo, a będzie jeszcze drożej. W przyszłym roku inflacja będzie jeszcze wyższa niż obecnie, prognozuje Narodowy Bank Polski. Podrożeje energia, gaz, opał, a w ślad za nimi niemal wszystkie usługi i produkty. Wzrośnie także akcyza na alkohol.
Właściwie to trudno wyliczyć co w nowym roku nie zdrożeje.
O wzroście cen i inflacyjnych prognozach NBP na przyszły rok mówił w wywiadzie dla serwisu Business Insider Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński:
Decyzja Prezesa URE dotycząca taryf na energię elektryczną i gaz została podjęta w ślad za rekordowym wzrostem cen energii elektrycznej, gazu i uprawnień do emisji CO2 na rynku europejskim i krajowym. Rachunki za energię elektryczną i gaz dla gospodarstw domowych od 2022 r. wzrosną przeciętnie odpowiednio o ok. 24 proc. i 54 proc. Jedynie w I kwartale 2022 r. wzrost tych cen będzie słabszy ze względu na działanie tarczy antyinflacyjnej. W całym 2022 r. znacząco wyższe będą również ceny opału (efekt wzrostu cen węgla na rynkach światowych), energii cieplnej (wskutek wzrostu cen uprawnień do emisji CO2), a także ceny żywności.
Czynniki powyższe powodują, że średnioroczna inflacja CPI (consumer price index – wskaźnik cen konsumpcyjnych – red.) w 2022 r. wyniesie 7,6 proc., czyli więcej niż przewidywane 5,1 proc. w 2021 r.