Strażnicy miejscy z Lubania:
W ostatnim czasie podmiot prowadzący jedną z samoobsługowych myjni zauważył, że stanowiska na pojazdy są notorycznie zaśmiecane odpadami komunalnymi, które były przywożone przez klientów i następnie składowane w obrębie pojemników, które podmiot ten ustawił na potrzeby użytkowników obiektu.
Mało tego, w jednym przypadku doszło również do zanieczyszczenia stanowiska i jego ogrodzeń barwiącą substancją.
4 sierpnia – dzięki właściwej reakcji osoby prowadzącej myjnię (zgłoszenie i udostępnienie materiału dowodowego) – strażnicy dotarli do 27-letniego mieszkańca powiatu lubańskiego. Mundurowi ustalili, że ten kilka dni wcześniej, przy okazji mycia swego pojazdu, opróżnił bagażnik z odpadów komunalnych: papieru, plastiku, materiału tekstylnego. I tym samym „zaśmiecił obręb ogólnodostępnego pojemnika”.
SM w Lubaniu:
Dodatkowo przed swym odjazdem mężczyzna ten doprowadził do zanieczyszczenia tego stanowiska oraz innych elementów infrastruktury myjni substancją farbującą (którą w świetle przepisów winien dostarczyć do PSZOK), nie zadając sobie trudu naprawienia zaistniałej szkody.
I dodaje:
Świadomy bezprawnego postępowania sprawca został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł. Gdyby skorzystał z prawa do odmowy jego przyjęcia, wówczas oczekiwałby na termin postępowania karnego w tutejszym Sądzie, który za ten czyn orzec może karę grzywny do 5 000 zł.