60-latek zniknął z domu, przepił kilka tys. zł. Potem zgłosił, że… kumple go porwali

Butelki
fot. unsplash.com (Nicolas Horn) Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy, a 60-latkowi za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie, złożenie fałszywych zeznań grozić może nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 alkohol, policja

Reklama

Jeleniogórscy kryminalni zostali powiadomieni o porwaniu 60-letniego mieszkańca województwa mazowieckiego. – Według zgłoszenia 60-latek, który przebywał w Jeleniej Górze oraz w jednej z miejscowości powiatu karkonoskiego turystycznie w dniach 11–13 lipca br., został pozbawiony wolności i okradziony przez dwóch mężczyzn – relacjonuje podinsp. Edyta Bagrowska, oficer prasowy jeleniogórskiej KMP. – W zawiadomieniu podał on również ich rysopis oraz pojazd, którym się poruszali.

Na podstawie tychże informacji mundurowi zatrzymali dwóch jeleniogórzan. Rzeczniczka: – Po weryfikacji informacji podanych przez zgłaszającego, a także analizy nagrań z kamer monitoringu oraz uzyskanych w tej sprawie informacji policjanci ustalili, że zgłoszenie jest nieprawdziwe. Wkrótce potwierdzili również, że nie doszło do żadnego porwania.

Jak się okazało, mężczyzna złożył fałszywe zeznania, aby usprawiedliwić przed rodziną to, że zniknął na kilka dni, oraz to, że z jego konta ubyło kilka tysięcy złotych. Funkcjonariusze:

60-latek we wskazanym okresie pił z nimi alkohol, który sam kupował i im fundował. W aucie jednego z nich mężczyzna również nocował.

I dodają:

Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy, a 60-latkowi za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie, złożenie fałszywych zeznań grozić może nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

Reklama