Jak bardzo dziurawa była droga łącząca dwie ulice, najlepiej wiedzą kierowcy. Wcześniej nawierzchnia była zrobiona z betonowych płyt. Z upływem czasu beton się wykruszył i powstało sporo dziur. Co ciekawe, z powodu ilości wyrw, przejazd tą drogą tak zwanym "slalomem" był niemożliwy.
Nowa nawierzchnia wykonana została z mieszanki mineralno-asfaltowej. Remont jezdni i chodnika łączących ulice Starzyńskiego i Kilińskiego kosztował około 59 tys. złotych.