– Dyżurny stanowiska Kierowania Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie otrzymał zgłoszenie, z którego treści wynikało, że na 180 km autostrady A4 w kierunku Katowic porusza się kierowca zestawu (pojazd ciężarowy wraz z naczepą na grodziskich numerach rejestracyjnych), który może znajdować się pod wpływem alkoholu – relacjonuje sierż. szt. Paweł Noga z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. – Najbliżej wskazanego w zgłoszeniu miejsca byli policjanci Posterunku Policji w Wiązowie, którzy niezwłocznie zostali zadysponowani na ten odcinek autostrady.
I dodaje:
W tym czasie inni uczestnicy ruchu wraz z pracownikami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, którzy w tym dniu wykonywali czynności zawodowe na odcinku autostrady, zajęli dwa pasy ruchu, po czym zaczęli stopniowo wytracać prędkość prowadzonych pojazdów.
Efekt? Doprowadzili do całkowitego zatrzymania na prawym pasie pojazdu, którym poruszał się nietrzeźwy kierowca. I ujęli 31-letniego mężczyznę, zanim na miejsce dotarła policja.
Jak się okazało, ujęty kierowca TIR-a był kompletnie pijany. Najpierw badanie wykazało półtora promila alkoholu w jego organizmie, a chwilę później – aż dwa.
Skrajnie nieodpowiedzialny kierowca trafił do policyjnej celi. Teraz grozi mu do dwóch lat odsiadki.
Mundurowi:
Na uznanie i pochwałę zasługuje obywatelska postawa mężczyzn, którzy czując się współodpowiedzialni za bezpieczeństwo na drodze, zareagowali w sposób właściwy, być może zapobiegając tragedii.