Dwoje krewnych trafiło do więzienia. On okradł kaplicę, ona była poszukiwana

Blacha
fot. KPP Lubań 20-letniemu mężczyźnie grozić może kara od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 policja, kradzież

Reklama

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Leśnej zatrzymali w miejscu zamieszkania 20-latka, który w nocy z 30 na 31 marca br. zerwał i ukradł blachę miedzianą z dachu kaplicy przyległej do Kościoła w miejscowości Leśna – informuje podkom. Wojciech Jabłoński z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. – Pokrzywdzony oszacował straty na kwotę 1540 zł.

Policjanci zarówno w mieszkaniu, jak i na terenie posesji podejrzanego znaleźli elementy pochodzące z kradzieży. Co więcej, z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że w mieszkaniu może przebywać krewna sprawcy, która ukrywała się przed wymiarem sprawiedliwości, bo ma do odbycia karę pozbawienia wolności. Rzecznik: – Po wyważeniu drzwi do jednego z pomieszczeń policjanci zatrzymali ukrywającą się pod łóżkiem 23-letnią kobietę.

Oboje trafili już do zakładu karnego, gdzie odbywają kary pozbawienia wolności za wcześniejsze przestępstwa. A 20-latkowi teraz dodatkowo grozi do 5 lat odsiadki.

Reklama