Zaatakował policjantki, groził policjantowi, zniszczył radiowóz. 30-latek wpadł z dragami

Podejrzany i narkotyki
fot. KPP Złotoryja Mundurowi: – O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 policja, narkotyki, wandal

Reklama

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę, około godziny 1:00, w centrum Złotoryi. – Złotoryjscy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który dobijał się do drzwi budynku mieszkalnego – wyjaśnia sierż. szt. Dominika Kwakszys, oficer prasowy tamtejszej Komendy Powiatowej Policji.

Pod wskazanym adresem policjantki zastały lokatorów budynku i awanturującego się mężczyznę. Z relacji zgłaszających wynikało, że 30-latek dobijał się do drzwi wejściowych. Rzeczniczka: – Uszkadzając je, wszedł na klatkę schodową, a swoim zachowaniem obudził mieszkańców i zakłócił im spokój.

Policjantki próbowały ustalić przyczyny zachowania 30-latka, który jak się okazało, nie był nawet mieszkańcem tego budynku. Mężczyzna jednak nie odpowiadał na pytania; mało tego – stał się agresywny, wykrzykiwał wulgarne słowa, nie chciał się uspokoić i nie reagował na polecenia.

Sierżant szt. D. Kwakszys:

Została podjęta decyzja o jego zatrzymaniu, w trakcie którego 30-latek znieważył interweniujące policjantki i naruszył ich nietykalność cielesną.

I dodaje:

W trakcie dalszych czynności nie przestawał być agresywny. Swoją złość wyładowywał między innymi na policyjnym radiowozie, niszcząc przedział służący do przewożenia osób zatrzymanych. Kierował także groźby karalne wobec innego funkcjonariusza.

Ponadto przy 30-latku znaleziono marihuanę. Podejrzewany zaproponował mundurowym łapówkę w zamian za zwrócenie dragów i odstąpienie od czynności służbowych. Rzeczniczka: – Funkcjonariusze oczywiście nie przystali na jego propozycję. Poinformowali mężczyznę, że złożona obietnica udzielenia korzyści majątkowej jest kolejnym przestępstwem, który popełnił w trakcie tej interwencji.

30-latek został zatrzymany, trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwiał, dostał zarzuty. Odpowie za:

  • znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy Policji,
  • kilkukrotne złożenie obietnicy udzielenia korzyści majątkowej,
  • kierowanie gróźb karalnych,
  • posiadanie środków odurzających,
  • zniszczenie policyjnego radiowozu.

Zatrzymanemu mężczyźnie grozi od roku do nawet dziesięciu lat odsiadki.

Reklama