Czytelnik napisał do nas via WhatsApp, że 24 stycznia przytrafiła mu się dość nietypowa – choć ostatnio, niestety, często zdarzająca się – sytuacja. Mieszkaniec gminy Nowogrodziec:
Zadzwonił do mnie gościu podający się za konsultanta z banku, powiedział, że ktoś próbował przelać z mojego konta 700 zł, a oni to wykryli i udaremnili. I teraz jest pilne potwierdzenie moich danych osobowych.
Zgłaszający kontynuował:
Pan mówił nieczystą polszczyzną, miał dziwną naleciałość. Rozłączyłem się szybko i zadzwoniłem do mojego banku poinformować ich o tej sytuacji.
I dodał:
Okazało się, że to ktoś zhakował ich numer. Moglibyście ostrzec ludzi.
UWAGA! Tego typu żądania to oszustwo. Gdyby Czytelnik powiedział bandytom, kim jest, ci pewnie, widząc, że już połknął haczyk, zechcieliby przejąć jego hasło do serwisu bankowego, a co za tym idzie – położyć swoje łapska na jego oszczędnościach.
Nie dajcie się nabrać. Każdą tego typu sytuację zgłaszajcie policji!