Kryminalni ze Złotoryi w wyniku prowadzonych działań operacyjnych ustalili miejsce, w którym mogły być produkowane narkotyki. – Z informacji funkcjonariuszy wynikało, że nielegalne „laboratorium” znajduje się w Złotoryi, na terenie prywatnej posesji. W trakcie przeszukania wytypowanego budynku gospodarczego policjanci potwierdzili swoje przypuszczenia – wyjaśnia sierż. szt. Dominika Kwakszys, oficer prasowy złotoryjskiej policji. – Na miejscu zatrzymali 36-letniego mieszkańca Złotoryi podejrzanego o produkcję narkotyków i zabezpieczyli znaczne ilości metamfetaminy, marihuany i tabletek zawierających substancję zabronioną ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii.
Łącznie zabezpieczono:
- prawie 5,5 kilograma nielegalnych substancji,
- produkty do wytwarzania kolejnych partii narkotyków,
- wyposażenie „laboratorium”,
- pieniądze w różnych walutach (łącznie niemal 30 tysięcy złotych).
Zatrzymany najpierw trafił do policyjnego aresztu, a potem został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty wytwarzania znacznych ilości środków psychotropowych i posiadania znacznych ilości środków odurzających.
Na wniosek śledczych sąd tymczasowo aresztował podejrzanego na trzy miesiące. Grozi mu do 10 lat odsiadki.