Koniec pandemii i koniec z… darmowymi testami na covid. Co z punktami wymazowymi?

Punkt wymazowy
fot. Stefańczyk Studio Narodowy Fundusz Zdrowia nie będzie już refundować ani testów PCR, ani tych antygenowych.
istotne.pl 183 zdrowie, nfz, pis, szpital powiatowy, koronawirus

Reklama

Niedawno minister Adam Niedzielski, szef resortu zdrowia w rządzie Mateusza Morawieckiego, ogłosił, że pandemia koronawirusa właściwie dobiegła końca. Potem zniesiono gros obostrzeń. Teraz – bo już od 1 kwietnia – Narodowy Fundusz Zdrowia nie będzie refundować już ani testów PCR, ani tych antygenowych.

Co to oznacza?

Od kwietnia każdy, kto będzie chciał sprawdzić, czy został zakażony wirusem SARS-CoV-2, będzie musiał de facto za to zapłacić.

Zdaniem Kamila Barczyka, szefa Zespołu Opieki Zdrowotnej w Bolesławcu, w znacznym stopniu zmniejszy to ilość wykonywanych testów, bo do tej pory znakomita większość tychże, ponad 90 proc., była wykonywana właśnie niekomercyjnie.

A to może sprawić, że dotyczące liczby zakażeń dane, które podawane codziennie przez serwis Rzeczypospolitej Polskiej, będą – delikatnie mówiąc – dalekie od prawdziwych.

Co z punktami wymazowymi ZOZ-u?

Na razie punkty funkcjonować będą normalnie, niemniej dyrekcja szpitala powiatowego w Bolesławcu na bieżąco analizuje, jak duże jest zapotrzebowanie na wymazy w regionie.

Ile teraz trzeba będzie zapłacić za test PCR?

200 zł.

Reklama