Listonosz od sierpnia nie dostarczał listów, trzymał w domu ponad tysiąc. „Nie miał czasu”

Listonosz
fot. Lubuska Policja Mężczyźnie grozić może teraz kara do dwóch lat pozbawienia wolności. W chwili zatrzymania listonosz był pijany.
istotne.pl 183 policja, poczta polska

Reklama

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Żaganiu zatrzymali 45-letniego mężczyznę, mieszkańca powiatu żagańskiego, który pracując jako listonosz, od sierpnia ubiegłego roku nie doręczał korespondencji. – W miejscu zamieszkania mężczyzny funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli ponad 1150 listów. Były to listy urzędowe i prywatne – informuje starszy sierżant Arkadiusz Szlachetko z żagańskiej KPP. – Te, które wymagały przy odbiorze podpisu adresata, listonosz podpisywał sam.

Co robił listonosz w dniu, w którym został zatrzymany?

Rano mężczyzna pobrał korespondencję, ale zamiast doręczyć ją adresatom, udał się do... domu. Tam też zastali go mundurowi. Warto zaznaczyć, że w chwili zatrzymania 45-latek był kompletnie pijany; miał 2 promile alkoholu w organizmie.

Jak się tłumaczył podejrzany?

45-latek wyjaśniał mundurowym, że miał za mało czasu w ciągu dnia i że nie zawsze udawało mu się dostarczyć wszystkie listy.

Niedostarczona korespondencja została przekazana Poczcie Polskiej. Nieuczciwemu pracownikowi grozi kara do dwóch lat więzienia.

Reklama