Pijany kierowca zatrzymany po pościgu. Wpadł ze... słoikiem marihuany

Auto
fot. KPP Bolesławiec 26-letniemu mieszkańcowi gminy Gromadka grozić może kara od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 policja, pościg, narkotyki

Reklama

Dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu w czasie wieczornego patrolowania ulic miasta zauważyli pojazd, którego kierujący jechał z nadmierną prędkością.

KPP:

W pierwszej chwili kierowca zareagował na sygnały świetlne i dźwiękowe wydane przez policjantów, zjeżdżając z drogi i zatrzymując się. Jednak kiedy podjechał radiowóz, kierowca gwałtownie ruszył, uciekając ulicami Bolesławca.

W pewnym momencie kierujący wypadł z drogi. Chciał jeszcze kontynuować ucieczkę pieszo, ale na nic się to zdało – szybko został obezwładniony przez mundurowych.

Dlaczego uciekał?

Błyskawicznie wyszło na jaw, dlaczego 26-letni mieszkaniec gminy Gromadka uciekał przed policją. Jak się okazało, mężczyzna był pijany; miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Na tym jednak nie koniec. W aucie uciekiniera funkcjonariusze znaleźli słoik zawierający kilkadziesiąt porcji marihuany. (Niewykluczone, że 26-latek prowadził auto pod wpływem środków odurzających. Policja czeka na wyniki badania).

Teraz mieszkańcowi gminy Gromadka grozić może od trzech miesięcy do nawet pięciu lat pozbawienia wolności.

Reklama