Jeśli byliście dzisiaj na spacerze w Bolesławcu, mogliście spotkać słynnego Charliego Chaplina, a właściwie zagranicznego artystę, który doskonale naśladuje jednego z najbardziej charakterystycznych komików dziesiątej muzy. Mężczyzna liczył na datki. Nie był nachalny. Wśród przechodniów wywoływał uśmiechy i pozytywną energię.
Bolesławiecki Charlie przechadzał się swym charakterystycznym krokiem m.in. ulicą Asnyka czy al. Tysiąclecia. Na tej ostatniej aktora spotkał dziennikarz naszej redakcji. Oto wideo dokumentujące to niecodzienne spotkanie: