W sierpniu do 70-letniej mieszkanki Bolesławca zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako funkcjonariusz CBŚP. Fałszywy policjant poinformował seniorkę, że jej pieniądze są zagrożone i że musi przelać wszystkie oszczędności na wskazane przezeń konto, a gotówkę przechowywaną w domu przekazać osobie, która się po nią zgłosi. Podkom. Wojciech Jabłoński z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu:
Informacje przekazane przez rzekomego funkcjonariusza zostały potwierdzone podczas kolejnej rozmowy, którą kobieta przeprowadziła tym razem z fikcyjnym prokuratorem.
Jak działają oszuści?
Mundurowi:
Przestępcy, aby uniemożliwić pokrzywdzonej nawiązanie kontaktu z innymi osobami, kazali jej nie rozłączać się, dzięki czemu słyszeli wszystko, co działo się wokół 70-latki, między innymi jej rozmowę w banku dotyczącą przelewu dużej kwoty.
Gdy seniorka wyszła z banku, wierząc, że w ten sposób ochroniła dorobek swego życia, przekazała jeszcze część oszczędności w gotówce kobiecie, która w umówionym miejscu do niej podeszła.
KWP:
Działania funkcjonariuszy Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu i funkcjonariuszy z komendy w Bolesławcu oraz Legnicy doprowadziły do zatrzymania 23-letniej mieszkanki Legnicy, która odebrała od seniorki pieniądze, już kilkadziesiąt minut po dokonaniu przestępstwa. Mundurowi odzyskali również utraconą przez 70-latkę gotówkę.
Potem w ręce mundurowych wpadł 40-latek z Mazowsza. Co więcej, funkcjonariusze zablokowali możliwość przejęcia przez przestępców znacznej części pieniędzy należących do pokrzywdzonej. Łącznie odzyskano 250 tys. złotych.
Dwójka oszustów została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące. Izabeli K. grozi od roku do dziesięciu lat więzienia. Paweł G., 40-letni mieszkaniec Mławy, który jest recydywistą (był karany za rozbój), może trafić za kratki nawet na 15 lat.
Komenda Powiatowa Policji w Bolesławcu:
Warto zaznaczyć, że w tym samym dniu na terenie powiatu bolesławieckiego były jeszcze dwie inne próby usiłowania oszustwa metodą „na policjanta”. Jednak w tych przypadkach podczas rozmów telefonicznych potencjalne ofiary wykazały się czujnością, orientując się, że rozmawiają z fałszywymi funkcjonariuszami, i przerwały rozmowę.