7 października bolesławieccy policjanci otrzymali aż 8 zgłoszeń o usiłowaniu oszustwa na policjanta. KPP Bolesławiec:
78-latka opowiedziała, że 7 października zadzwoniła do niej kobieta podająca się za pracownika poczty z informacją o zaległych listach. Następnego dnia, czyli 8 października, również pod numer stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza CBŚP.
Rzekomy mundurowy zapytał o rozmowę telefoniczną z poprzedniego dnia. Powiedział seniorce, że kobieta, która podszyła się pod pracownicę poczty, działa w grupie przestępczej.
Funkcjonariusze:
Fałszywy policjant powiedział, że 78-latka może być obserwowana, i zapytał o konto bankowe. Kiedy kobieta powiedziała, że nie ma pieniędzy w banku, rozmowa została zakończona.
Kolejna seniorka poinformowała bolesławieckich policjantów, że również przez 2 dni otrzymywała telefony. Pierwszy dotyczył paczki ze złym adresem i konieczności uzupełnienia danych, a drugi telefon miał być od policjanta, który ostrzegał przed oszustami. Mundurowi: – Kiedy rozmówczyni powiedziała, że zadzwoni do swojej jednostki Policji, aby potwierdzić informacje, rozmowa została zakończona.
Komenda Powiatowa Policji w Bolesławcu:
Każde kolejne zgłoszenie dotyczyło bardzo podobnego sposobu działania, jednak każdy z rozmówców bardzo podejrzliwie podszedł do zadawanych pytań i nie przekazał żadnych informacji na temat swoich finansów, a o zaistniałych sytuacjach poinformował Policję.
Mundurowi dodają:
Policja nie informuje o tego typu swoich działaniach i nie bierze pieniędzy na przechowanie. Nie bądźmy obojętni i ostrzeżmy naszych krewnych, zadbajmy o bezpieczeństwo naszych rodziców i dziadków.
Przypomnijmy. Za oszustwo grozić może kara od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat pozbawienia wolności.