Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu zatrzymali po pościgu 39-letniego mieszkańca powiatu zgorzeleckiego. – Kierowca nie zatrzymał się do kontroli w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości o ponad 60 km/h – informuje podkom. Wojciech Jabłoński z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. – Następnie zaczął uciekać przed patrolem, popełniając ponad 30 wykroczeń drogowych.
39-latek wielokrotnie przekraczał prędkość, przejechał skrzyżowanie na czerwonym świetle, przekraczał podwójną ciągłą, poruszał się dwoma pasami jezdni, blokując drogę; wyprzedzał na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych. Rzecznik: – Na remontowanym odcinku drogi wyprzedzał przydrożnym rowem, następnie spowodował kolizję i jechał pod prąd na rondzie.
Mundurowi:
Kiedy pojazd mieszkańca powiatu zgorzeleckiego został unieruchomiony, kierowca zaryglował się środku. W związku z tym policjanci byli zmuszeni wybić szybę i wyciągnąć mężczyznę siłą na zewnątrz. W samochodzie oprócz kierowcy była pasażerka.
I dodają:
Okazało się, że 39-latek uciekał, bo nie miał uprawnień do kierowania, samochód nie był dopuszczony do ruchu i nie posiadał ubezpieczenia, a tablice rejestracyjne pochodziły od innego pojazdu.
Zarówno policjanci, jak i prokurator nie mają wątpliwości, że kierowca swoim zachowaniem stworzył zagrożenie w ruchu lądowym.
Teraz mieszkańcowi powiatu zgorzeleckiego grozić może od sześciu miesięcy do nawet ośmiu lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu.