34-latek spędził noc na zapleczu marketu. Rano... wpadł z marihuaną

Policja kogut światła
fot. istotne.pl Młodemu mężczyźnie grozić może teraz kara do trzech lat pozbawienia wolności.
istotne.pl 183 policja, narkotyki

Reklama

Do zdarzenia doszło 16 grudnia. – Tuż przed godziną 6 rano funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim otrzymali zgłoszenie od ochroniarza jednego z marketów o tym, że na terenie sklepu przebywa obcy mężczyzna. Placówka była jeszcze zamknięta – informuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

I dodaje:

Po przyjeździe na miejsce okazało się, że 34-letni mieszkaniec Lwówka Śląskiego wykorzystał chwilę nieuwagi pracowników sklepu i późnym wieczorem dnia poprzedniego wszedł na zaplecze marketu i tam zasnął.

Gdy się obudził, poczuł głód; postanowił wejść do hali sklepowej, by coś przekąsić. Wtedy uruchomione zostały alarmy i mężczyzna został ujęty przez ochroniarza sklepu.

Jak się okazało, 34-latek miał przy sobie woreczek strunowy z marihuaną. Teraz mężczyźnie grozić może kara do trzech lat pozbawienia wolności.

Podejrzany i marihuanaPodejrzany i marihuanafot. KPP Lwówek Śląski

Reklama