Zdarzenie miało miejsce w piątek, 2 lipca na jednej z bolesławieckich stacji paliw. Po godzinie 5.00 na stację przyszedł młody mężczyzna i usiadł sobie przy stoliku. I po prostu sobie przy nim siedział. Gdy było już jasne, że „klient” nie ma zamiaru niczego zamówić, pracowniczka poprosiła go, aby opuścił teren sklepu. Ten zdenerwował się i ją uderzył.
Jak informuje bolesławiecka policja, 34-letni mieszkaniec Świeradowa-Zdroju naruszył nietykalność cielesną poszkodowanej i dostał 500 zł mandatu. Zaatakowana pracowniczka może dochodzić swoich roszczeń na drodze cywilnej.
(Mężczyznę obezwładniła firma Jarexs).