Zdarzenie miało miejsce we wtorek, 6 lipca. Strażacy ochotnicy z Gromadki:
O godz. 18:19 w naszej miejscowości zostaliśmy zadysponowani do uwięzionego ptaszka na wysokości 1 piętra.
Jak pod postem druhów napisała mieszkanka Gromadki, po kilku godzinach ptak doszedł do siebie i wrócił do gniazda i pisklaków.