Gorący wieczór przy Spółdzielczej. BKS wygrywa z Victorią Ruszów

BKS wygrywa z Ruszowem
fot. istotne.pl Mecz trzymał w napięciu do ostatniego gwizdka. Bolesławianie zdobyli gola na wagę zwycięstwa w końcówce spotkania.
istotne.pl 4 bks bolesławiec, victoria ruszów

Reklama

W meczu 26. kolejki jeleniogórskiej klasy okręgowej, toczonym w 34-stopniowym upale, BKS pokonał przy Spółdzielczej Victorię Ruszów 3:2 (2:2).

Gole dla Bolesławca zdobyli: Adrian Kulesza, Adrian PuzioOskar Pochwała. Dla Ruszowa dwukrotnie trafił Bohdan Bozhenko.

Mecz toczył się przy ogromnym upale co miało niebagatelny wpływ na jego przebieg. Spotkanie rozpoczęło się minutą ciszy na cześć zmarłego Trenera Henryka Kusojcia. Victoria Ruszów na prowadzenie wyszła już w 4 minucie meczu po golu Bohdana Bozhenko i zawodnicy trenera Sebastiana Tylutkiego musieli gonić wynik. Sztuka ta udała im się w 20 minucie. Wtedy to ładnie na prawej stronie pokazał się Kamil Skiba, który dobrym podaniem obsłużył Adriana Kuleszę. Kaczor umieścił piłkę w siatce i zrobiło się 1:1. Kiedy pięć minut później za sprawą dobrze wykonanego rzutu karnego przez Adriana Puzio wyszliśmy na prowadzenie 2:1 wydawało się, że mamy mecz pod kontrolą. Niestety nasi chłopcy za bardzo się rozluźnili bo w 33 minucie daliśmy sobie wbić gola na 2:2. Na listę strzelców ponownie wpisał się Bohdan Bozhenko. Taki wynik utrzymał się do przerwy.

Po zmianie stron obraz gry raczej się nie zmienił. Nasi chłopcy szukali zwycięskiego gola, a ambitni goście nie dość, że dobrze się bronili to jeszcze kilka razy groźnie zapędzili się pod naszą bramkę. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, w 90 minucie mieliśmy do czynienia z sytuacją, która przesądziła o końcowym wyniku. Dawid Kowalonek z lewej strony ładnie wrzucił piłkę w pole karne, a tan najwyżej wyskoczył Oskar Pochwała, który strzałem głową umieścił piłkę w siatce pieczętując zwycięstwo BKS-u 3:2. Warto podkreślić, że tego dnia Oskar obchodził urodziny i jak widać nie tylko lubi dostawać prezenty ale też je dawać.

Sobotni mecz był ostatnim przy Spółdzielczej w tym sezonie. Teraz przed naszymi chłopakami trudny wyjazd do Zgorzelca na mecz z tamtejszą Nysą, który zadecyduje o ostatecznych pozycjach w końcowej tabeli KEEZA Klasy Okręgowej.

Reklama