Zdarzenie miało miejsce w czwartek, 17 czerwca w podbolesławieckim Kruszynie. Żołnierze z Patrolu Saperskiego Bolesławiec z 23 Śląskiego Pułku Artylerii otrzymali zgłoszenie o tym, że kobieta znalazła w przydomowym ogródku granat ręczny przeciwpiechotny produkcji radzieckiej z czasów II wojny światowej.
Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że kobieta podczas prac w ogrodzie odcięła motyką... zapalnik granatu. (Strefa rażenia pocisku to 20 m).
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Mundurowi zlikwidowali zagrożenie.
Jak czytamy na facebookowym profilu Patrolu Saperskiego Bolesławiec z 23 Śląskiego Pułku Artylerii:
Należy mieć świadomość, że materiały wybuchowe stosowane w technice wojskowej w praktyce są całkowicie odporne na działanie warunków atmosferycznych i niezależnie od daty produkcji zachowują swe właściwości wybuchowe.
Co robić w wypadku znalezienia niewybuchu/niewypału?
- Nie dotykać takich przedmiotów.
- Zabezpieczyć miejsce przed dostępem osób postronnych (np. dzieci), oznakować miejsce znalezienia.
- Niezwłocznie zgłosić na numer alarmowy 112.