Biegacze z Orientpark.pl Iwiny znowu z medalami!

Ekipa Orientpark.pl Iwiny
fot. Dariusz Pachnik Puchar Ślęży, jedne z najstarszych cyklicznie rozgrywanych w Polsce zawodów w biegu na orientację, odbyły się w okolicy miejscowości Tąpadła.
istotne.pl 183 orientpark

Reklama

Trener UKS Orientpark.pl Iwiny Dariusz Pachnik:

Jest to unikatowy w skali kraju teren, stawiający przed „orientalistami” pod względem fizycznym i technicznym bardzo trudne zadania. Zawody w tym roku były dwuetapowe. W sobotę przeprowadzono bieg średniodystansowy, a w niedzielę – na dystansie klasycznym. Ponieważ impreza odbywała się na Dolnym Śląsku, to nie mogło zabraknąć tam zawodników UKS Orientpark.pl Iwiny.

Pierwszy etap

Dariusz Pachnik: – Pierwszy etap okazał się bardzo wymagający technicznie. Teren o utrudnionej przebieżności, ze sporymi podbiegami, a także w części podbagniony. Było więc wiele niespodzianek, ale w większości dla nas bardzo pozytywnych.

I dodaje:

Małgorzata Pachnik w damskiej elicie okazała się najlepsza, podobnie jak Jędrek Pachnik w juniorach młodszych (M16). Największa jednak niespodzianka to drugie miejsce Wojtka Pachnika w męskiej elicie, a było tam kilku zawodników z czołówki krajowej.

Drugim naszym reprezentantem w tej kategorii był Marek Wojnowicz – 11 pozycja. Drugie miejsce zajęła coraz lepiej punktująca Oliwia Hetnar (K12) i Antoni Pachnik (M12). Na piątej pozycji uplasowała się Martyna Nikołajuk (K12). Jej starsza o dwa lata siostra Maja była dziewiąta (K14), podobnie Wiktoria Kulka (K16).

Tuż za pierwszą dziesiątką uplasowała się Kornelia Kulka (K12) – jedenasta. Skład uzupełniali mastersi: Joanna Nikołajuk (K35) – piąte miejsce, Bartosz Nikołajuk (M40) – ósma pozycja i Dariusz Pachnik (M50) – trzecia.

W kategorii rodzinnej pobiegła ośmioletnia Emilka Hetnar w raz ze swoją mamą. Są to jej pierwsze kroki na drodze przygody z biegiem na orientację, ale ambicji i woli walki jej nie brakuje.

Drugi etap

Trener:

To tzw. klasyk. Trasy długie, ze sporymi przewyższeniami. Ze względu na obowiązki zawodowe i rodzinne nie wystartowali nasi „eliciarze”. Młodzież jednak godnie broniła barw naszego klubu.

I wylicza:

Życiowy sukces odniosła Oliwia Hetnar, która co prawda była druga na tym etapie, ale w klasyfikacji łącznej wyprzedziła wszystkie swoje rywalki i stanęła po raz pierwszy na najwyższym stopniu podium tak prestiżowych zawodów. W tej kategorii Martyna Nikołajuk utrzymała piątą pozycję w „generalce”, a bardzo dobry bieg Kornelii (czwarte miejsce) pozwolił jej awansować na miejsce siódme po dwóch biegach. Srebrny medal zdobył Jędrzej Pachnik, który popełnił błędy nawigacyjne i nie utrzymał pierwszej pozycji z dnia poprzedniego. Za to jego brat Stanisław Pachnik, który fatalnie pobiegł pierwszego dnia, tym razem zdeklasował rywali i udowodnił, że za tydzień będzie głównym pretendentem do złotego medalu w Mistrzostwach Polski na tym właśnie dystansie. Bieg był na tyle dobry, że pozwolił mu na wyprzedzenie swoich rywali i wspięcie się na najwyższy stopień podium.

Najmłodszy z Pachników – Antek – ponowie drugi, zarówno na etapie, jak i w klasyfikacji łącznej. Dobrze zaprezentowały się Maja NikołajukWiktoria Kulka, które ostatecznie uplasowały się na siódmych miejscach.

Weterani na miarę swoich możliwości, tj. JoannaBartek zgodnie – szósta lokata, a Darek, mimo wygrania etapu, pozostał na trzecim miejscu

Za tydzień juniorzy i weterani walczą w Mistrzostwach Polski w Trzcińsku (okolice Jeleniej Góry), a młodsi odpoczywają przed Pucharem Najmłodszych, który za dwa tygodnie odbędzie się w Drzonkowie.

Szczegółowe wyniki: http://pucharslezy.pl/wp-content/uploads/2021/05/XXXIIPS_Wyniki_Generalka.pdf.

Reklama