Nie będzie można odmówić przyjęcia mandatu? Czy to już dyktatura?

Policjant
fot. KWP Wrocław Grupa posłów PiS reprezentowana przez Jana Kanhaka (Solidarna Polska Ziobry) złożyła poselski projekt zmian w kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia. Jedną ze zmian ma być pozbawienie obywateli i obywatelek prawa do odmowy przyjęcia mandatu. 
istotne.pl 86 mandat, pis

Reklama

W uzasadnieniu projektu posłowie PiS przekonują, że chodzi jedynie o usprawnienie postępowania w sprawach o wykroczenia oraz odciążenie sędziów od rozpoznawania spraw o wykroczenia. Obawy prawników i aktywistów budzi jednak zakładane w nowelizacji usunięcie przepisu, który gwarantuje odmowę przyjęcia mandatu. Zgodnie z projektem, nałożony na nas mandat, z którym się nie zgadzamy będziemy mogli nadal zaskarżyć w sądzie, a sąd po rozpatrzeniu odwołania, będzie mógł wstrzymać wykonanie kary.

– Mamy do czynienia z kolejną próbą niszczenia polskiego prawa. Nie można odbierać obywatelom ich praw. Idziemy w kierunku dyktatury – komentuje mecenas Wojciech Kasprzyk. – Funkcjonariusz nie może mieć kompetencji sędziowskich. Gdzie jest logika w tym, by najpierw opłacić mandat, a dopiero później mieć możliwość odwołania się. Przecież opłacenie mandatu to ewidentne przyznanie się do winy. To jest kolejny bubel prawny – ocenia prawnik i dodaje – Aby usprawnić funkcjonowanie sądów, należy podnieść prestiż pracownikom sądów, poprzez podwyżki pensji oraz zatrudniać więcej osób w sądach.

Jeśli ta nowelizacja wejdzie w życie, w praktyce jeśli dostaniemy  mandat, będziemy musieli zapłacić grzywnę bez możliwości odmowy przyjęcia kary. I dopiero po opłaceniu będziemy mogli mandat zaskarżyć, czekając na rozstrzygnięcie sprawy nawet kilkanaście miesięcy. Jak Wam podoba się pomysł Prawa i Sprawiedliwości?

Reklama