Otrzymaliśmy taką wiadomość podpisaną „Mieszkańcy”:
Piszę do Państwa, ponieważ nie pozostaje nam już chyba nic innego do wyboru, bo tylko Państwo są w stanie nagłośnić tę sytuację. Jesteśmy mieszkańcami ul. Warszawskiej 6, 5 oraz 5a i 5b. Tuż przy naszych oknach ktoś postanowił zbudować nowy budynek, nie było
by w tym nic dziwnego, ale sposób, w jaki to robią i jak odcinają nas od
świata, to już paranoja.Pozbawiają nas dostępu do światła słonecznego poprzez pozostawianie bloczków do budowy przy samych oknach. Nie mamy możliwości dostępu do okienek piwnicznych, nie mamy dostępu do podwórek. Mieszkańcy bloków 5a oraz 5b boją się puszczać dzieci na podwórko, ponieważ ich ogrodzenie zostało rozebrane, a postawione tymczasowe, które nie jest w żaden sposób zabezpieczone, i grozi to tym, że bawiące dzieci mogą wpaść do wykopu.
Zgłaszający dodają:
Ponadto obawiamy się o przepisy przeciwpożarowe, co w przypadku pożaru?? Jak straż pożarna będzie miała dotrzeć do poszkodowanych od strony podwórka??
Apelujemy do dewelopera / osób nadzorujących tę budowę o reakcję.