Uratował życie tonącemu seniorowi. Podziękował mu komendant

Ludzie
fot. KPP Złotoryja Wiceszef policji pogratulował odwagi i podziękował za wzorową postawę Radosławowi Kominiakowi z Pielgrzymki.
istotne.pl 183 policja

Reklama

Mł. insp. Seweryn Baranowski, wiceszef złotoryjskiej policji, pogratulował odwagi i podziękował za wzorową postawę Radosławowi Kominiakowi z Pielgrzymki. – Mężczyzna bez wahania ruszył z pomocą dla 65-latka tonącego w złotoryjskim zalewie i tym samym uratował jego życie – informuje st. sierż. Dominika Kwakszys, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi.

Rzeczniczka dodaje: – Mając na uwadze tę niecodzienną sytuację, I zastępca komendanta powiatowego policji w Złotoryi zaprosił na spotkanie mężczyznę, który uratował 65-latka. Podziękował za jego odważne i – przede wszystkim – godne naśladowania zachowanie. Pogratulował opanowania podczas bardzo stresującej sytuacji i uratowania ludzkiego życia, a jak wiadomo, jest ono najcenniejszą wartością. Wręczył list gratulacyjny i symboliczne upominki.

I zaznacza: – Pan Radosław Kominiak w oczach wielu mieszkańców powiatu złotoryjskiego jest bohaterem. Jednak wspominając zaistniałą sytuację, jest bardzo skromny i przyznaje, że nie czuje się bohaterem. Jak twierdzi: „Zrobiłem to, co uważałem za słuszne, i myślę, że każdy na moim miejscu postąpiłby podobnie”.

Przypomnijmy. Zdarzenie miało miejsce nad Zalewem Złotoryjskim. (Sprawę opisaliśmy na naszych łamach 15 lipca). – Do niebezpiecznej sytuacji doszło na ogólnodostępnym terenie rekreacyjnym, w przeddzień rozpoczęcia sezonu kąpielowego, czyli kiedy wyznaczony obszar wodny nie był nadzorowany przez ratowników, a mieszkańcy wchodzili do wody na własną odpowiedzialność – informował podkom. Wojciech Jabłoński z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. 

65-letni złotoryjanin, korzystając ze słonecznej pogody, pływał poza miejscami wyznaczonymi przez administratora obiektu. Rzecznik:

Po krótkiej chwili jego spokojne ruchy przybrały na sile, a na nagraniach miejskiego monitoringu widać, jak agresywnie uderza rękoma o wodę.

Na szczęście 65-latek został dostrzeżony przez 44-letniego mężczyznę, który spacerował po deptaku. Ten ostatni myślał, że zauważył worek leżący w wodzie. Kiedy jednak podszedł bliżej, zorientował się, że na powierzchni wody unosi się ludzkie ciało.

Podkom. W. Jabłoński: – Wtedy bez wahania ruszył z pomocą. Wbiegł do wody, skąd wyciągnął nieprzytomnego już mężczyznę. Podjął czynności ratunkowe, dzięki którym odzyskał on funkcje życiowe, a o całej sytuacji poinformował policję i pogotowie.

Mundurowi:

Mając na uwadze powyższą sytuację i fakt, że letnie wakacje w pełni, apelujemy do wszystkich mieszkańców o to, aby zwracali uwagę na zachowania osób przebywających obok nich, szczególnie podczas wypoczynku nad wodą.

I dodają:

W każdym momencie może się okazać, że ktoś potrzebuje pomocy. Wtedy nie bądźmy obojętni! Reagujmy! Jeśli nie wiemy, jak zachować się w konkretnej sytuacji, poinformujmy służby ratownicze za pośrednictwem numeru alarmowego 112, a do czasu ich przyjazdu – zwróćmy się do innych osób, być może będą potrafiły pomóc.

Reklama