Napisał do nas via WhatsApp Czytelnik:
Czy temat przymuszania do szczepień interesuje? Jak pracodawcy w Bolesławcu szantażują, jakie metody stosują, żeby skłonić do dobrowolnego szczepienia przeciw covidowi? Dotyczy [to] bolesławieckiej jednostki artylerii, [...] dowódca nie kieruje żołnierzy na urlop wypoczynkowy. Odpowiada, że urlopu wypoczynkowego udzieli dopiero po zaszczepieniu przeciw COVID-19. Żołnierzom niezaszczepionym przeciw covidowi nie udzieli.
I dodał:
Szczepienie jest rzekomo dobrowolne, więc sytuacja stosowania takich metod jest nielegalna; nie powinna mieć miejsca.
Na poparcie swych słów Czytelnik podesłał odpowiedź wiceministra obrony narodowej Wojciecha Skurkiewicza na interpelację poselską w tejże sprawie:
[…] odpowiadając, z upoważnienia Ministra Obrony Narodowej, na interpelację Pana Posła Pawła Szramki w sprawie szczepień żołnierzy Wojska Polskiego (nr 23031), uprzejmie informuję, że proces szczepienia żołnierzy przebiega w oparciu i zgodnie z Narodowym Programem Szczepień.Jak już informowałem w odpowiedzi na poprzednią interpelację Pana Posła Pawła Szramki w tej samej sprawie, ww. program – stosownie do jego założeń – jest realizowany w Siłach Zbrojnych RP na zasadach dobrowolności.
Żołnierze są szczepieni na podstawie składanych wcześniej deklaracji. O szczepieniu decydują indywidualne medyczne czynniki kwalifikujące danego żołnierza do szczepień, w tym przeciwwskazania (np. alergie). Brak szczepienia przeciw COVID-19 nie będzie skutkował obniżeniem oceny żołnierza.
Jednocześnie, w polskiej armii jest prowadzona kampania informacyjna, skierowana do żołnierzy, a także został stworzony system zachęt, którego celem jest przekonanie jak największej liczby wojskowych do szczepienia.
Podsumowując, pragnę zauważyć, iż ochrona zdrowia żołnierzy jest istotnym elementem wartości bojowej wojsk, a podejmowane czynności, w tym szczepienia ochronne, mają na celu stworzenie bezpiecznych warunków pracy i służby podczas wykonywania zadań – często w trudnych oraz niosących różne zagrożenia dla zdrowia i życia okolicznościach.
Czy takie sytuacje rzeczywiście miały miejsce – nie wiadomo. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy 14 lipca oficera prasowego 23 Śląskiego Pułku Artylerii w Bolesławcu. Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Próby kontaktu telefonicznego również spaliły na panewce.
Co Wy na to? Zapraszamy do dyskusji.